https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pies Max, którego odebrano proboszczowi, szuka nowego domu

q
Facebook/ Oleśnickie Bidy / Materiały prasowe
Przedstawiciele Fundacji Oleśnickie Bidy szukają Maxowi, 8-letniemu owczarkowi niemieckiemu, nowych opiekunów, którzy właściwie się nim zajmą – podał portal Onet. Miesiąc temu pies został odebrany z rąk księdza proboszcza z Głuszyny w woj. opolskim, który nie leczył zwierzęcia, mimo że miał on na łapie guza wielkości pięści.

Max był w tak ciężkim stanie, że by ratować mu życie, konieczna była amputacja łapy. Owczarek niemiecki jest teraz pod opieką Fundacji Oleśnickie Bidy. "Max, z powodu zmiany miejsca ze szpitalika dr Grabińskiego na nasz azyl, jest na nas trochę obrażony. Lubi czasem wyszczekać nam to i owo, z całą godnością i powagą swojej rasy. Jednak za smaczki i parówki pozwala się obłaskawić i pokazuje jak pięknym i mądrym psem jest" – napisali na Facebooku przedstawiciele Fundacji Oleśnickie Bidy.

Jak czytamy w Onecie teraz, przedstawiciele fundacji szukają dla Maxa nowych, kochających opiekunów. Najlepiej by było, gdy pies trafił do domu z ogrodem. "Max, z powodu amputacji tylnej łapy i swojego wieku nie wymaga już wielkich aktywności fizycznych, a jedynie spokoju i swojego miejsca i stada, które będzie mógł pilnować i bronić" – podkreślają przedstawiciele fundacji.
Źródło: Onet

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anna
Dobrze byłoby proboszczowi nie dać kasy ani na tacę ani podczas kolędy - niech się przegłodzi i przechłodzi! Jak tyłek obrasta tłuszczem to miłosierdzia brak!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska