Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pięściarze z Małopolski rozpoczynają walkę o igrzyska!

Artur Gac
Damian Kiwior (z lewej) i Mateusz Kostecki
Damian Kiwior (z lewej) i Mateusz Kostecki fot. archiwum zawodników
25-letni Mateusz Kostecki (WKS Desant Kraków) i 24-letni Damian Kiwior (Tiger Tarnów) wyruszyli z reprezentacją Polski na podbój Turcji, gdzie w sobotę rozpoczyna się kontynentalny turniej o kwalifikację na igrzyska w Rio de Janeiro.

Obaj serdeczni koledzy, będący czołowymi pięściarzami amatorskimi w naszym kraju, od dłuższego czasu cieszą się niesłabnącym uznaniem selekcjonera kadry Zbigniewa Rauby. Dzięki temu duet Małopolan znalazł się w gronie ośmiu seniorów (nad Morzem Czarnym wystąpią także trzy Polki), którzy powalczą w Samsunie o przepustkę na najważniejszą sportową imprezę czterolecia.

Z wielkimi nadziejami z Warszawy do Samsun, przez Stambuł, wyruszył boksujący w kat. lekkopółśredniej (64 kg) Kostecki, żołnierz 6. Brygady Powietrznodesantowej w Krakowie. Wychowanek Górnika Wieliczka i trenera Władysława Ćwierza, odkrywcy talentu Artura Szpilki, pragnie za wszelką cenę ukoronować niezłą karierę amatorską udziałem w zbliżających się igrzyskach olimpijskich. Aktualny mistrz Polski, nauczony doświadczeniem, nie składa buńczucznych zapowiedzi, ale przyświeca mu jeden cel. - Z pewnością wiele będzie zależało od losowania. Mam nadzieję, że uśmiechnie się do mnie szczęście, bo gorzej, jeśli już w pierwszej walce trafię na Turka, który może być faworyzowany – twierdzi wieliczanin. Kostecki doskonale zdaje sobie sprawę, że w turnieju tej rangi nie ma miejsca na jakikolwiek margines błędu. Porażka będzie oznaczała odpadnięcie z rywalizacji.

Wiele ostatnich tygodni „Kostek” całkowicie podporządkował przygotowaniom do startu w Turcji. „Misja Samsun” rozpoczęła się w Centralnym Ośrodku Sportu w Cetniewie, przerywnikiem był mecz w ramach ligi WSB w Moskwie, następnie kadra udała się do Sheffield, a ostatnim przystankiem był Frankfurt nad Odrą. - W Anglii sparowałem z ubiegłorocznym wicemistrzem Europy Patem McCormackiem, a w Niemczech z Artem Harutyunyanem, który już wywalczył bilet do Brazylii. Sparingi z tej klasy zawodnikami powinny zaprocentować podczas kwalifikacji – wierzy Kostecki.

Pięściarz WKS Desant Kraków ocenia, że w całym cyklu przygotowań zabrakło mu jedynie obozu w górach, co biorąc pod uwagę trudy tygodniowego turnieju, może uwydatnić się w jego kondycji. - Generalnie bardzo lubię pobiegać na wysokościach, wtedy optymalnie dotleniam organizm, ale nie ma co narzekać. Mieliśmy naprawdę dobry cykl treningowy – zapewnia mistrz kraju.

Głodny sukcesu, w postaci wywalczenia kwalifikacji olimpijskiej, jest także tarnowianin Kiwior. Za pięściarzem kat. półśredniej (69 kg) nieudany występ podczas międzynarodowego turnieju bokserskiego w Halle, ale najwyższa dyspozycja ma przyjść w Samsunie. - Jestem naprawdę w dobrej formie, ale jeszcze ważniejsze, abym miał dobry dzień w chwili pierwszej walki. Co ważne, psychicznie czuję się bardzo pewnie, ponieważ w ostatnim czasie sporo myślałem i dużo spraw poukładałem sobie w głowie. Pozytywny efekt widziałem już na sparingach – zapewnia Kiwior.

Przepustkę na igrzyska wywalczy w Turcji po trzech zawodników w każdej kategorii wagowej, czyli finaliści i zwycięzcy walk o trzecie miejsce. W wadze Kiwiora zgłoszonych jest 24 zawodników, a Kostecki znajdzie się w gronie 22 pięściarzy.

W razie niepowodzenia nad Morzem Czarnym, Małopolanie całkowicie nie stracą możliwości uzyskania kwalifikacji. Jeśli nie skreśli ich selekcjoner Raubo, mogą dostać jeszcze dwie szanse, w czerwcu w stolicy Azerbejdżanu Baku oraz w turnieju ostatniej szansy, który na dzisiaj nie ma wyznaczonego miejsca ani terminu (z organizacji wycofała się Sofia).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska