Pijackie zakątki Krakowa. 10 miejsc, w których amatorzy mocnych trunków najbardziej utrudniają życie mieszkańcom miasta

Mieszkańcy Rynku Głównego i okolicznych ulic chyba przyzwyczaili się do widoku pijackich grup. Na Mapie Zagrożeń wskazali jedynie 15 miejsc, gdzie nielegalnie spożywa się alkohol
Z Krajowej Mapy Zagrożeń wynika, że w Krakowie największy problem w osobami pijącymi alkohol w miejscach niedozwolonych jest w Woli Duchackie, Prądniku Czerwonym i Nowej Hucie. Sprawdźcie czy w waszej okolicy internauci zgłaszaj problem z pijackimi grupami stojącymi pod sklepami, blokami, w parkach itp.
Podaj powód zgłoszenia
A
Dlaczego Piszecie Wzgórza Krzesławickie, a na zdjęciu jest Oś. Na Stoku?
b
Dlaczego pod artykułem pt: "Za te grzechy nie dostaniesz rozgrzeszenia" nie można pisać komentarzy ? Autorzy i kościół boją się poznać jakie są opinie na ten temat ???
Czego ?
Przecież 98 % Polaków to katolicy .
Czego ?
Przecież 98 % Polaków to katolicy .
A
jest w Woli Duchackie...może mi to ktoś przetłumaczyć na Polski? Co to za debil pisał????
G
Najśmieszniejsze w tym jest to że o Polakach mówi się że są alkoholikami ale to Anglicy robią największą obore na rynku i w okolicach..bieganie bez majtek, rzyganie i spanie na ławkach na plantach... Pała i gaz na tą chołote!
f
Cały Kazimierz to miejsce , gdzie przed knajpami żłopie się alkohol a rano w sobotę i niedzielę mieszkańcy dzielnicy muszą omijać rzygowiny , których nie szczędzą smakosze piwa i innych trunków . Jest też kwestia tzw. ogródków kawiarnianych utrudniających normalne poruszanie się chodnikami . Tylko pani Wassermann daje nadzieję na oczyszczenie tego miejsca z wszystkich tutejszych przyjemności jak wyżej opisane
B
dla rownowagi ograniczyli oni handel w normalnych sklepach w trosce o trzezwosc mieszkancow