Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze "Jaskółek" na Stadionie Miejskim grają nie mając umowy

Piotr Pietras
Piłkarze Unii Tarnów (w niebieskich koszulkach) wciąż narzekają na jakość płyty na Stadionie Miejskim
Piłkarze Unii Tarnów (w niebieskich koszulkach) wciąż narzekają na jakość płyty na Stadionie Miejskim JAROSŁAW BODUCH
Dziwna i trzeba przyznać trochę anormalna sytuacja od dłuższego czasu ma miejsce na Stadionie Miejskim w Tarnowie, którego głównym dzierżawcą jest Unia Tarnów Żużlowa Sportowa Spółka Akcyjna. Oprócz żużlowców, z obiektu korzystają także piłkarze "Jaskółek", jednak 30 czerwca bieżącego roku zakończyła się umowa najmu na korzystanie ze Stadionu Miejskiego dla Klubu Sportowego ZKS Unia Tarnów, pod którego skrzydłami występują futboliści. Mimo to zespół piłkarski Unii nadal korzysta z obiektu miejskiego.

- Od dwóch i pół roku nie jesteśmy w stanie wyegzekwować od KS ZKS Unia Tarnów kwoty blisko 80 tysięcy złotych za korzystanie z pomieszczeń i płyty boiska Stadionu Miejskiego - mówi zaniepokojony prezes Unii ŻSSA Łukasz Sady. - W tym roku podpisaliśmy dwa porozumienia mające na celu rozłożenie kwoty zadłużenia na raty, żadne z nich przez KS ZKS Unia nie zostało zrealizowane. Później podpisaliśmy aneks dotyczący kolejnego przesunięcia terminów płatności, jednak do dzisiaj do kasy naszej spółki KS ZKS Unia nie wpłacił ani złotówki - informuje prezes Sady.

Tymczasem Urząd Miasta żąda od Unii ŻSSA płatności za czynsz dzierżawny oraz za podatek od nieruchomości. - Jeżeli nie wpłacimy tych pieniędzy w terminie to Urząd Miasta pobiera je sobie, wraz z odsetkami, z pieniędzy, jakie zgodnie z umową reklamową mamy otrzymywać od miasta i wtedy jest wszystko w porządku, natomiast jeżeli spółka żużlowa próbuje wyegzekwować należne jej pieniądze od KS ZKS Unia Tarnów, wtedy uważani jesteśmy za tych złych, którzy wywołują aferę. Tak było między innymi, gdy podjęliśmy drastyczne kroki, może nie do końca fair, zamykając stadion przed piłkarzami. Natychmiast rozdzwoniły się wtedy telefony z Urzędu Miasta. Sytuacja dla mnie jest zupełnie niezrozumiała, gdyż to nasza spółka utrzymuje Stadion Miejski oraz w dużej mierze KS ZKS Unia. Taki układ jest niedopuszczalny i dalej tak być nie może - grzmi prezes Sady.

Od ponad dwóch miesięcy piłkarze Unii użytkują obiekt "na dziko", KS ZKS Unia nie ma bowiem podpisanej żadnej umowy, na podstawie której mogłby korzystać ze Stadionu Miejskiego.

- Obiekt jest wydzierżawiony przez Miasto spółce żużlowej na korzystnych warunkach, co skutkuje obniżeniem kosztów funkcjonowania tego podmiotu. Realna, rynkowa wartość takiej dzierżawy jest, jak wiadomo, wielokrotnie wyższa - podkreśla dyrektor Wydziału Sportu UM Tarnowa Marek Baran.

- Władze Unii ŻSSA powinny rozważyć korzystne dla KS ZKS Unia Tarnów obniżenie kwoty opłaty za udostępnienie obiektu. Klub piłkarski przeżywa obecnie trudne chwile, borykając się ze znacznymi problemami finansowymi i brakiem przychylności ze strony centralnych władz sportowych. Dlatego też w najbliższym czasie zwrócimy się do władz spółki żużlowej z apelem o przeanalizowanie relacji łączących Unię ŻSSA z KS ZKS Unia Tarnów w zakresie udostępniania płyty boiska i niezbędnych pomieszczeń na Stadionie Miejskim. Piłka nożna jest tradycyjnie związana ze Stadionem Miejskim i również stanowi dla mieszkańców Tarnowa ważną dyscyplinę sportu. Dlatego też jesteśmy zdania, że zastosowana wobec spółki żużlowej preferencja powinna stać się po części udziałem Klubu Sportowego ZKS Unia Tarnów. Partnerskie ułożenie stosunków z pewnością wpłynie na pozytywny wizerunek obu podmiotów - tarnowskiego sportu, jak też samego miasta - stwierdził Marek Baran.

W przeszłości, gdy stadionem Unii opiekowały się Zakłady Azotowe w Tarnowie oraz pracownicy wydziału obiektów sportowych, zarówno żużlowcy, jak i piłkarze byli w pełni zadowoleni i nikt do nikogo nie miał pretensji. - Byłem wtedy zawodnikiem "Jaskółek" i nie pamiętam, by kiedykolwiek były jakieś nieporozumienia między sekcjami żużlową i piłkarską. Inna sprawa, że i żużlowcy i piłkarze byli wtedy w jednym klubie ZKS Unia Tarnów. Byliśmy wszyscy jak jedna rodzina - wspomina obecny trener piłkarzy Unii Tomasz Kijowski.

Czy jest szansa, by dawne czasy wróciły na tarnowski Stadion Miejski? Wydaje się, że dużą rolę w poprawie stosunków między żużlowcami i piłkarzami może odegrać Urząd Miasta Tarnowa, który jako właściciel Stadionu Miejskiego powinien mocniej włączyć się w administrowanie obiektem, a nie tylko bazować na tym, że w przeszłości przekazał stadion w dzierżawę spółce żużlowej.

- W innych miejscowościach, obiekty miejskie utrzymują Urzędy Miasta, natomiast kluby korzystają z nich za przysłowiową "złotówkę". W Tarnowie jest zupełnie inaczej niż w innych ośrodkach. Wynika to przede wszystkim z braku odpowiedniej atmosfery dla sportu. Między innymi dlatego płyta boiska na Stadionie Miejskim w Tarnowie jest w fatalnym stanie. Nikt o nią nie dba, nikt jej nie pielęgnuje, dlatego proszę się nie dziwić, że nasi piłkarze wolą grać na wyjazdach, gdzie boiska są zdecydowanie lepsze, niż na własnym obiekcie w Tarnowie. Sytuacja jest w tej chwili całkowicie chora i dopóki nie zmieni się podejście osób odpowiedzialnych za sport w naszym mieście, tak długo będziemy sportowym zaściankiem w naszym kraju - podkreślił trener piłkarzy "Jaskółek".

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska