Nieco ponad miesiąc temu prezes Jarosław Kaczyński podczas „Programowego Ula” PiS ogłosił propozycję darmowych leków dla seniorów powyżej 65. roku życia oraz dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia. Jak idą prace dotyczące tej propozycji?
Praktycznie projekt ustawy jest już przygotowany. Czekamy na decyzję o jego wejściu na posiedzeniu Rady Ministrów i jego akceptację przez rząd. Analizowaliśmy scenariusz przyjęcia tego projektu od roku 1 stycznia 2024, ale w razie czego mamy też wyliczone koszty scenariusza związanego z wprowadzeniem darmowych leków od września tego roku. Jednak data to kwestia decyzji kierownictwa PiS.
Bardziej prawdopodobne jest, że darmowe leki dla seniorów oraz dla dzieci i młodzieży zaczną obowiązywać od przyszłego roku, czy od września tego roku?
Tak jak powiedziałem, decyzja jest po stronie kierownictwa partii. My jesteśmy przygotowani na każdy wariant.
Lista darmowych leków jest obecnie poszerzona?
Jeżeli mówimy o programie 75 plus, to obecnie lista leków obejmuje trochę ponad 2 tys. pozycji. Chcemy, żeby lista powiększyła się do ponad czterech tys. leków, czyli tej górnej granicy wszystkich leków, które dziś są refundowane w jakimkolwiek zakresie. Celem optymalnym jest więc podwojenie listy darmowych leków. Ale, co ważne w ustawie refundacyjnej zamierzamy wprowadzić takie rozwiązania, żeby była nieco większa łatwość poszerzania listy leków refundowanych. Chodzi o to, żeby minister miał pewne możliwości jej poszerzania. Obecnie w zasadzie lista jest rozszerzana tylko na wniosek producentów, którzy nie zawsze są zainteresowani tym, żeby lek wchodził do refundacji. Te 4 tys. leków, które przewidujemy w programie, jest więc na pewno punktem wyjścia, ponieważ lista leków refundowanych będzie się stopniowo poszerzała.
24 czerwca w Łodzi odbędzie się następna konwencja PiS, na której także mają pojawić się nowe propozycje programowe. Jakieś dotyczące ochrony zdrowia także?
Zapraszam 24 czerwca do Łodzi, tam Pani redaktor pozna nowe propozycje.
Kilka miesięcy temu w wywiadzie dla i.pl wicemarszałek Sejmu, szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki mówił, że program PiS będzie bardzo nastawiony na służbę zdrowia. Potwierdza Pan, że tak będzie?
Oczywiście, że tak. Z jednej strony – jest takie pewne oczekiwanie wyborców. Zdrowie w hierarchii spraw, które są najważniejsze dla ludzi, jest jeśli nie pierwsze, to na pewno na podium. Obecnie dominują kwestie związane z inflacją sprokurowaną przez Putina i wojnę, którą wywołał oraz bezpieczeństwem militarnym, bo jesteśmy w takiej a nie innej sytuacji, ale na pewno waga zdrowia ma ogromne znaczenie. Proszę też zwrócić uwagę, że zgodnie z decyzją kierownictwa PiS zdrowie stało się pewnego rodzaju samodzielnym obszarem, jeżeli chodzi o debatę publiczną. Przypomnijmy sobie, że w poprzednich wyborach, a szczególnie podczas rządów naszych poprzedników, zdrowie było zawsze skrzętnie odpychane na margines, bo jest trudnym zagadnieniem. Reformowanie systemu jest bardzo skomplikowaną operacją i wymaga bardzo dużych inwestycji. Bez zainwestowania w ten obszar, można powiedzieć, że dokonuje się zmian w stylu mieszania chochlą w wazie z zupą, z czego nic nie wynika. Temat ochrony zdrowia był przez naszych poprzedników bardzo marginalizowany, a my go eksponujemy jako jeden z najważniejszych tematów. Ponadto podejmujemy odważne decyzje. My staramy się brać odpowiedzialność również za problemy i sprawy trudne, a nie je odpychać od siebie. Nie udajemy, że nie ma problemu.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
