Początek świąt był bardzo ciepły. W wigilię termometry wskazywały plus 5 stopni w Zakopanem, w pierwszy dzień nawet plus siedem. Na szczęście w nocy z poniedziałku na wtorek nadszedł wyczekiwany mróz. Temperatura spadła do minus 5 stopni. Teraz o ile śniegu w Zakopanem nie ma, na trasach narciarskich udało się go utrzymać.
Dlatego też wielu turystów drugi dzień świąt może spędzać szusując na stokach narciarskich. - Myśleliśmy, że to będzie koniec nart na święta. Jednak udało się, że ta pogoda się uśmiechnęła do nas. W drugi dzień świąt mamy piękne słońce, widom na góry i dobre warunki do jazdy - mówi pan Marek, turysta z Poznania, który drugi dzień świąt spędza z rodziną na stoku na Harendzie.
Według prognoz w najbliższych dniach ma się ochładzać. Termometry mają wskazać minus 7-8 stopni. Jednak ostatni dzień 2017 roku znów ma być ciepły.
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Świąteczne targi na krakowskim Rynku
Źródło: TVN