https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podhale. Przez głupotę rolnika mężczyzna i 7-latek byli bliscy śmierci [ZDJĘCIA]

Tomasz Mateusiak
Czytelnik Grzegorz Krauzowicz
- To co zaprezentował swoim zachowaniem kierowca ciągnika było skandaliczne i skrajnie nieodpowiedzialne - mówią policjanci, którzy w środę wieczorem interweniowali przy wypadku drogowym, który wydarzył się w miejscowości Gronków (pow. nowotarski). Jadące tu od strony Białki Tatrzańskiej audi a4 uderzyło w... kłodę drewna. Tę przeciągał przez drogę traktor rolniczy. Wszystko działo się jednak już po zmroku, a kłoda nie była w żaden sposób oświetlona.

Zdarzenie miało miejsce na drodze krajowej nr 49. W pewnym momencie wyjechał na nią ciągnik rolniczy, za którym podpięty był około 30-metrowy pień ściętego drzewa.

Rolnik prowadzący ciągnik nie zważał na nadjeżdżające samochody. Jemu samemu udało się opuścić traktorem drogę, ale został na jezdni jeszcze kawałek dłużnicy. Tego natomiast nie zauważył nadjeżdżający kierowca, który w samochodzie wiózł też swego 7-letniego syna.

Uderzenie auta o pień było tak potężne, że samochód nadaje się tylko do kasacji. Na szczęście osobom jadącym audi nic się nie stało. Policja szuka natomiast kierowcy traktora, który zaraz po wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia. Według relacji kierowcy audi gdy wysiadł on z ciągnika czuć było od niego alkohol.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
ciekawe
"... ale został na jezdni jeszcze kawałek dłużnicy."
g
gfder
hm miał traktor to pewno i rolnik, chociaż mógł być kolejarzem, nauczycielem czy jak to na Podhalu bywa często włascicielem pensjonatu;
D
Dan
Trza zjeść, co by takiego bałwana stworzyć....
Traktor nieraz nie ma świateł... A kłoda drzewna też jakieś światła powinna mieć założone nie tylko kawałek szmatki....
Obyś ty nie wytrąbił w jakąś kłodę...
f
fgb
Rolnik był pewnie narąbany, ale jak ten człowiek nie widzi takich rzeczy na drodze to lepiej niech jeździ autobusem - dla dobra własnego, własnej rodziny i innych użytkowników dróg.
l
lew
....to lajza wsiowa traktorowa do pierdla a drzewo tez pewnie nielegalnie sciete .
M
Mateusz
Czego sie spodziewac wiecej 70% mieszkancow podhala to potomkowie uciekajacych tu r kow dzicz nie reformowalna
Z
ZR
"Na szczęście osobom jadącym audi nic się nie stało."
Czyli kończymy postępowanie mandatowo - 200zł. Nic się *przecież* nie stało.

"[Drzewa] nie zauważył nadjeżdżający kierowca, który w samochodzie wiózł też swego 7-letniego syna"

Uuu, to może jeszcze policja to wykorzysta i ukarze kierowcę audi. W końcu "nie zauważył przeszkody", czyli nie dochował szczególnej ostrożności, nie zastosował zasady takiej i owakiej, nie dostosował itd. itp.

Wyjaśniam: kpię, ale nie bezpodstawnie. Parę dni temu w Warszawie "król miasta" w bmw skasował przystanek autobusowy. Ponieważ nikt nie zginął, to sprawę zakończono mandatowo 200zł. A Pan Frog szanowny dalej ma wszystkich w de.
S
Siostra kłoda
Goralenvolk w pełnej krasie - nawalony nakradziony na kolanach z oczkami w górę
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska