Nad Podkarpaciem w nocy z piątku na sobotę (z 26 na 27.06) przeszły ulewne deszcze i burze. Pod wodą znalazły się domy i drogi. Sytuacja była bardzo trudna.
W działania zaangażowano straż pożarną z województw: podkarpackiego, świętokrzyskiego i małopolskiego (w tym z pow. oświęcimskiego i wadowickiego).
Nasi druhowie, działający w strukturach Zintegrowanej Służby Ratowniczej, wyruszyli w piątek, późnym wieczorem, na ratunek. Tam, w pow. przeworskim, grupa wzięła udział w dramatycznej akcji ratowniczej.
W sobotę, około godz. 1. w nocy, wezbrana rzeka porwała pojazd strażaków oraz bus, w którym siedziała, ewakuowana wcześniej z zalanego domu, 5 - osobowa rodzina, w tym trójka dzieci. Najmłodsze z nich miało sześć lat. Strażacy z naszego regionu uratowali im, oraz druhom, życie:
W wodzie znalazły się dwa pojazdy, podpłynęli do nich małopolscy strażacy z ZSR i przez okna wyciągnęli wszystkich, w sumie osiem osób, w tym dwóch druhów z lokalnej OSP i ratowanych przez nich ludzi.
Tak o akcji piszą druhowie działający w strukturach Zintegrowanej Służby Ratowniczej:
***
"Wóz strażacki porwany przez rzekę - w środku 5 osobowa rodzina i dwóch strażaków
W nocy z 26/27 czerwca br., Zespół Ratowniczy Zintegrowanej Służby Ratowniczej wspólnie z Wodnym Pogotowiem Ratunkowym, realizował działania na terenie powiatu przeworskiego w województwie podkarpackim. Działania polegały na pomocy w usuwaniu skutków „powodzi błyskawicznej” do której doszło na terenie powiatu przeworskiego.
Około 1 w nocy w rejonie ulicy Piłsudskiego, dostrzegliśmy wóz strażacki, który porwała rzeka, za tym wozem jechał jeszcze jeden samochód typu bus, który utracił przyczepność i został również porwany przez wodę.
Niezwłocznie zwodowaliśmy łódź ratowniczą Wodnego Pogotowia Ratunkowego i podpłynęliśmy do wozu straży pożarnej, który porwała woda. W samochodzie znajdowało się dwóch strażaków oraz 5 osobowa rodzina, która wcześniej została ewakuowana przez strażaków z zalanego domu. W zatopionym wozie znajdowało się troje dzieci - najmłodsze miało 6 lat. Po wybiciu szyby w wozie strażackim w pierwszej kolejności podebraliśmy do łodzi trójkę dzieci, zabezpieczając równocześnie pojazd OSP. W kolejnej turze samochód opuściły osoby dorosłe - mówi Dawid Burzacki, dowódca zespołu ratowniczego.
Po odstawieniu osób na brzeg, podpłynęliśmy do kolejnego pojazdu, z którego ewakuowaliśmy jedną osobę dorosłą. Łącznie z dwóch aut wydobyliśmy 8 osób w tym trójkę dzieci i dwóch strażaków OSP.
Na podkreślenie zasługuje fakt, że ratownicy Zintegrowanej Służby Ratowniczej i Wodnego Pogotowia Ratunkowego to ochotnicy, którzy swój wolny czas, kosztem wielu wyrzeczeń poświęcają właśnie na tego typu działania.
***
Burze przeszły też w nocy przez Małopolskę Zachodnią. Nie odnotowano tu jednak poważniejszych interwencji.
Będą burze z gradem!
Na sobotę i kolejne dni (do wtorku) synoptycy zapowiadają kolejne burze w Małopolsce. Prognozuje się wystąpienie burz z opadami deszczu od 20 mm do 30 mm, lokalnie około 40 mm, oraz porywami wiatru do 80 km/h. Lokalnie opady gradu
ostrzega IMGW Kraków.
- Osiedla czasów PRL w Małopolsce zachodniej. Bardzo się zmieniły
- Liubov Miruk z Projektu Lady przeszła długą drogę
- Pomożesz spełnić marzenie Oli o nowym wózku?
- Pień przy drodze. Rodzina mogła zginąć przez zaniedbanie?
- Panie z naszego regionu walczą o tytuł Miss Małopolski [ZDJĘCIA]
- Pustynia Błędowska na starych zdjęciach. Kiedyś piachu było więcej
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!
