Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb królowej Elżbiety II. Wielka Brytania pogrążona w żałobie [ZDJĘCIA Z UROCZYSTOŚCI]

Redakcja Kraków
Redakcja Kraków
PAP
PAP
Uroczystości pogrzebowe królowej Elżbiety II
Uroczystości pogrzebowe królowej Elżbiety II PAP/EPA
Karawan wiozący trumnę z ciałem królowej Elżbiety II przybył do bramy Wielkiego Parku Windsorskiego, skąd przez drogę prowadzącą do zamku w Windsorze trumna zostanie odprowadzona do kaplicy św. Jerzego, gdzie odbędzie się druga część ceremonii pogrzebowej.

Plan uroczystości pogrzebowych Królowej Elżbiety II:

  • o 7.30 zakończyło się wystawienie na widok publiczny w Westminster Hall trumny z ciałem Elżbiety II.
  • o 11.44 trumna z ciałem Elżbiety II została przewieziona do Opactwa Westminsterskiego, gdzie odbyło się nabożeństwo żałobne.
  • o 12.00 miał początek nabożeństwa żałobnego w Opactwie Westminsterskim.
  • o 13.15, po zakończeniu nabożeństwa, kondukt z trumną z ciałem Elżbiety II wyruszył z Opactwa Westminsterskiego ulicami Londynu w kierunku Wellington Arch.
  • o 14.00 trumna po dotarciu do Wellington Arch została przeniesiona do karawanu, którym została przetransportowana do zamku w Windsorze.
  • o 16.06 karawan z trumną dotarł do bramy Wielkiego Parku Windsorskiego, po czym trumna zostanie przeniesiona w procesji do kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze.
  • o 17.00 w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze zacznie się nabożeństwo pogrzebowe, na zakończenie którego, ok. 17.30, trumna z ciałem Elżbiety II zostanie opuszczona do krypty królewskiej.
  • o 20.30 trumna z ciałem Elżbiety II zostanie złożona do grobu w kaplicy pamięci Jerzego VI. W tej części uroczystości pogrzebowych uczestniczyć będzie tylko najbliższa rodzina.

Karawan z ciałem Elżbiety II przyjechał do Windsoru

Karawan dołączy do sformowanego już konduktu pogrzebowego, którzy tworzą oddziały wojskowe oraz członkowie osobistego personelu królowej, i w ten sposób uda się w liczącą 4,5 km drogą prowadzącą do zamku w Windsorze. Wzdłuż drogi - adekwatnie nazwanej Long Walk - ustawione są oddziały wojskowe, a także zgromadziło się niemal 100 tys. ludzi. Na dziedzińcu zamku w Windsorze na kondukt czekają członkowie rodziny królewskiej, którzy przyjechali samochodami z Opactwa Westminsterskiego.

W znajdującej się na terenie zamku w Windsorze kaplicy św. Jerzego odbędzie się nabożeństwo pogrzebowe, na zakończenie którego trumna z ciałem królowej zostanie opuszczona do krypty królewskiej.

W tej części uroczystości pogrzebowych nie będą uczestniczyć zagraniczni goście, którzy w tym czasie zostaną przyjęci w Londynie przez ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Jamesa Cleverly'ego, ani zdecydowana większość pozostałych osób, które były na nabożeństwie w Opactwie Westminsterskim.

Kondukt pogrzebowy

Wcześniej, podczas 45-minutowej drogi ulicami Londynu co minutę rozlegało się uderzenie Big Bena oraz salut armatni z Hyde Parku.

Podobnie jak to było w drodze do Opactwa Westminsterskiego, trumna była przewożona na 2,5-tonowej, czterokołowej lawecie działa z 1896 r., którą ciągnęło 98 marynarzy Royal Navy, a kolejnych 40 szło za nią, aby ją hamować. Trumna jest przykryta królewskim sztandarem, a na niej leżą imperialna korona, berło i jabłko królewskie.

Na czele konduktu szedł konny oddział londyńskiej policji metropolitalnej, następnie oddział Królewskiej Kanadyjskiej Policji Konnej, Gurkhowie, przedstawiciele sił zbrojnych Australii, Nowej Zelandii i Kanady, a także oddziały brytyjskich sił zbrojnych, zarówno regularnych oddziałów armii, marynarki i sił powietrznych, jak i oddziały reprezentacyjne.

Bezpośrednio za lawetą z trumną szło dziesięcioro członków rodziny królewskiej, w takiej samej kolejności jak do Opactwa Westminsterskiego: czworo dzieci Elżbiety II - król Karol III, księżniczka Anna, książę Andrzej i książę Edward, następnie dwaj synowie Karola III - książę William i książę Harry, syn księżniczki Anny Peter Phillips, jej mąż wiceadmirał Timothy Laurence, książę Gloucesteru Ryszard i syn młodszej siostry Elżbiety II, nieżyjącej już księżniczki Małgorzaty - David Armstrong-Jones.

Za nimi trzema samochodami jechali kolejno: królowa-małżonka Camilla i żona księcia Williama Kate; żona księcia Harry'ego Meghan i żona księcia Edwarda Zofia oraz córki księcia Andrzeja, Beatrycze i Eugenia z mężami. Kondukt zamykają przedstawiciele różnych służb, takich jak straż pożarna, pogotowie ratunkowe, straż przybrzeżna czy więziennictwo.

Trasa konduktu wiodła wzdłuż Pałacu Westminsterskiego, czyli siedziby parlamentu, przez rządową aleję Whitehall, plac defiladowy Horse Guards Parade, reprezentacyjną aleję The Mall do Pałacu Buckingham. Kondukt minął go z prawej strony, udając się w kierunku łuku triumfalnego Wellington Arch, znajdującego się pomiędzy terenami zielonymi przylegającymi do Pałacu Buckingham a Hyde Parkiem.

Abp Canterbury: królowa wolała służyć innym, niż by to jej służono

Królowa Elżbieta II jest opłakiwana, ponieważ była rzadkim przykładem przywódcy, który wolał służyć ludziom, niż by to jemu służono - powiedział w czasie nabożeństwa żałobnego w Opactwie Westminsterskim arcybiskup Canterbury Justin Welby.

Welby przypomniał obietnicę, którą Elżbieta złożyła w swoje 21. urodziny - jeszcze przed objęciem tronu - że poświęci życie służbie Wielkiej Brytanii i Wspólnocie Narodów. Jak podkreślił, "rzadko kiedy taka obietnica była tak dobrze dotrzymana".

Wskazał, że "niewielu przywódców otrzymuje tyle wyrazów miłości, jakie widzieliśmy" w życiu królowej Elżbiety II.

"Ludzie kochający służbę są rzadkością w każdej dziedzinie życia. Przywódcy kochający służbę są jeszcze rzadsi. Ale we wszystkich przypadkach ci, którzy służą, będą kochani i pamiętani, podczas gdy ci, którzy trzymają się władzy i przywilejów, zostaną zapomniani" - mówił.

"Smutek tego dnia - odczuwany nie tylko przez rodzinę zmarłej królowej, ale także przez cały naród, Wspólnotę Narodów i świat - wynika z jej obfitego życia i pełnej miłości służby, która teraz odeszła od nas" - kontynuował.

"Była radosna, obecna dla tak wielu, dotykając tak wielu istnień ludzkich. Modlimy się dziś szczególnie za jej rodzinę pogrążoną w żałobie, jak każda rodzina na pogrzebie" - powiedział arcybiskup. Wskazał, że w przeciwieństwie do wielu, rodzina królewska przeżywa żałobę w "najjaśniejszym świetle reflektorów".

Welby przypomniał również pełne nadziej przemówienie, które królowa wygłosiła na początku pandemii koronawirusa, gdy zapewniła, że "spotkamy się znowu". "Wszyscy staniemy przed miłosiernym sądem Boga: wszyscy możemy podzielać nadzieję Królowej, która w życiu i śmierci inspirowała jej służebne przywództwo. Służba w życiu, nadzieja w śmierci. Wszyscy, którzy idą za przykładem Królowej oraz inspiracją zaufania i wiary w Boga, mogą wraz z nią powiedzieć: 'Spotkamy się znowu" - zakończył.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska