https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polacy za granicą: czy dla Polski to problem, czy szansa?

Agaton Koziński
Co zrobić, żeby Polacy mieszkający za granicą zdecydowali się wrócić do kraju? Rząd szuka pomysłu na to, żeby zachęcić ich do powrotów. Największą barierą są zarobki.

Paradoks - w Polsce brakuje rąk do pracy, ale jednocześnie ponad 20 mln Polaków i Polonusów mieszka poza granicami naszego kraju. Według GUS, w samej Europie mieszka 2,214 mln Polaków (zdecydowana większość w UE) - ale mowa tylko o osobach z ostatniej fali migracyjnej, zapoczątkowanej w 2004 r. po wejściu Polski do Unii Europejskiej.

Dzisiaj, gdy stopa bezrobocia w kraju spadła poniżej 4 proc., sprowadzenie Polaków mieszkających w innych krajach wydaje się rozwiązaniem najprostszym do realizacji i najbardziej korzystnym ze względu na interes państwa (biorąc pod uwagę, jakie problemy mają inne kraje z imigrantami zarobkowymi sprowadzanymi z państw islamskich). Tylko czy tę opinię podzielają sami polscy imigranci?

Tej kwestii poświęcony był panel podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy. - Nie ma jednej recepty, która sprawi, że Polacy, którzy kiedyś wyjechali, wrócą. W innej sytuacji są ci, którzy podlegają repatriacji, w innej ci, którzy wyjechali w celach zarobkowych - zauważała w jego trakcie Beata Szydło, wicepremier. Dodała, że podczas prac kierowanego przez nią Komitetu Społecznego Rady Ministrów, była dyskutowana kwestia zmian w prawie pracy, które ułatwiałyby powrót do kraju. Nie ujawniła jednak szczegółów, na czym te zmiany by polegały.

Więcej informacji przedstawił za to Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju, który opowiadał o tym, czego mogą się spodziewać Polacy, którzy podejmą próbę powrotu do kraju. Zachętą dla nich ma być m.in. program mieszkaniowy „Mieszkanie plus”. Dodatkowo została już przyjęta ustawa o dopłatach do czynszów dla osób słabo zarabiających. Dla Polaków wracających zapisano w niej pierwszeństwo przy zakwalifikowaniu do tego programu.

Innym problemem blokującym powroty do kraju są dzieci - gdy zaczną chodzić do szkoły na obczyźnie, rodzicom trudno jest podjąć decyzję o tym, by przenieść je do szkoły w Polsce. Anna Zalewska, minister edukacji, zapewniała, że polskie placówki edukacyjne są przygotowane do przyjęcia pod swoją opiekę dzieci, który przyjadą z innych państw. Przygotowano dla nich dodatkowe kursy języka polskiego, szkoły są gotowe do zorganizowanie im dodatkowych zajęć wyrównawczych z innych przedmiotów. MEN autoryzował program nauczania na odległość, można korzystać z lekcji polskiego, historii i geografii po polsku. Na uczenie polskich dzieci za granicą rząd przeznacza łącznie 100 mln zł.

Liczba Polaków chcących migrować maleje. Dziś taki zamiar deklaruje 11 proc. osób, kilka lat temu było to 50 proc. Ale czy Polacy, którzy już wyjechali, wrócą? Badania NBP z tego roku mówią, że tak - ale gdy będą mieli szansę na pensję rzędu 5 tys. zł netto. Także o tym, czy czeka nas masowa fala powrotów, przesądzi kondycja krajowej gospodarki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sylwester

zaraz zaraz, co to za piepr.... w koszalinie dostaniesz pracę tylko po znajomości i to za najniższą krajową czyli 1520 zł na rękę to do czego tu wracać?

a
anka

pojechali to niech siedzą ja tam nie tęsknię

m
mat

Nawet Szydło i Kaczor nie wierza w ich powrot; co za bzdury

do czego?

pytam do czego?

 

G
Gość
A RESZTa osstRATcyzm WYRZUCI I ZABIJE = PLeBEJSTWO.
POLACTWA CYNIZM HI POkryzJA I tylKO ZaWSZE JA oPOraTUMANIZM=MORZESZ BYĆ INNY I MIEĆ INNE POgloNDY ALE NIE U NaSS.
F
Fox Mulder
Po co mają tu wracać? Po głodowe pensyjki? Niech sobie politykierzy za nie tyrają...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska