Porównując ten okres do ubiegłych lat, to wygląda to bardzo podobnie. Co pocieszające, to mniejsza ilość ofiar śmiertelnych. Niestety, zatrzymaliśmy wielu pijanych kierowców.
Pomijając już zagrożenie jakie stwarzają, to głupotą jest wsiadanie do samochodu po spożyciu alkoholu, skoro nagłaśnialiśmy akcję od kilku dni - powiedział mł. insp. Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji.
W ciągu ostatnich 4 dni doszło do 425 wypadków, w których zginęło 39 osób. Zatrzymano ponad 1000 nietrzeźwych kierowców. W akcję "Znicz" zaangażowano kilkanaście tysięcy policjantów. Na drogach dojazdowych do miast oraz w pobliżu cmentarzy na kierowców czekała kontrola trzeźwości i stanu technicznego aut. Cmentarze, przystanki i targowiska patrolowane były również przez policjantów ubranych po cywilnemu.
Akcja "Znicz" na polskich drogach potrwa do 3 listopada. Wtedy będzie znany jej ostateczny bilans.