Polonista z Limanowej wiceministrem finansów

A co tam klozetowa czy kapelanka mogła być ministrem czy pani od szopek koscielnych premierem to i ten pan moze być - dobra zmiana - jak to mówią jak sie nie najemy to sie przynajmniej usmiejemy -ludzie z tytułami doktora prawa nie znaja prawa a całe UJ  chodzi w pąsach jakich to kształci prawników - jak odbierają ordery i emerytury tak samo powinni odbierać tytuły a nawet skeślić z listy absolwentów-moze by wtedy uczelnia odzyskała honor bo wawel już padł i ta nazwa juz jest skonczona- chyba ze kiedys?

No, to BŁĘDÓW już nie będzie - przynajmniej ortograficznych!

Oooooo, Kogut następny finansista po szkole kolejorskiej.Właśnie tacy "fachowcy"wykończają Polskę . Reprezentują interesy dużych grup zawodowych , np. kolejarz, co skuktuje tym ,e inni padają a w koleje przedstawiciele ich w rządzie ,pakują setki miliardó bez żadnego powodzenia .Dlatego w Polsce tyle ludzi zarabia najniższe wynagrodzenie bo milowe grupy zawodowe ,mające swoich ministrów pożerają podatki. I tood lat.

Obecnie prowadzi biznes krawiecki w Męcinie k. Limanowej

Martin Shultz nawet matury nie ma, o tym by napisały najpierw. 

durny, wściekły kogut znowu zapiał

Germanska gadzinówka ta gazeta

 Cyt."      Dotychczasowe moje życie i działalność zawodowa związana jest z Sądecczyzną. Urodziłem się w Chomranicach a obecnie mieszkam w Męcinie. Po ukończeniu Technikum Elektrycznego w Nowym Sączu studiowałem na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, następnie studiowałem w Londynie.  Po kilkuletnim pobycie poza granicami kraju powróciłem do Polski, gdzie związałem się zawodowo z Bankiem Gospodarki Żywnościowej S.A. Oddział w Nowym Sączu, tutaj pełniłem różne funkcje m.in. Zastępcy Dyrektora Oddziału odpowiedzialnego za pion handlowy i współpracę z klientami korporacyjnymi i detalicznymi. Ukończyłem studia podyplomowe z rachunkowości i zarządzania finansami oraz liczne kursy. Władam biegle dwoma językami. "

Ja p.....e!

GK jest szczujnią.

Matko Boska .... polonista ministrem finansów...

Historycy na ministrów sprawiedliwości, a wuefiści na kulturę i sztukę.

Brak słów do takich "fachofcuw" .. ale teraz co innego się liczy. Fachowość na końcu.

ale cyrk!!.  polonista ministrem finansow!

Boże broń nas przed pseudo fachowcami nadamymi z ramienia partyjnego !!!!!!!!

Chyba: "z Limanowej" ...