
Przejdź do kolejnych zdjęć, żeby zobaczyć wykresy porównujące polskie mieszkania z europejskimi. Naciśnij strzałkę w prawo lub przycisk NASTĘPNE.

Liczba mieszkań na 1000 mieszkańców
To jeden z najważniejszych wskaźników pokazujących jakość rynku mieszkaniowego. Niestety, pod tym względem Polska wypada źle. Daleko nam zarówno do średniej europejskiej (435 mieszkań na 1000 mieszkańców), ale też do większości innych państw, w tym Węgier i Czech. Pewnym pocieszeniem jest fakt, że ten wskaźnik stale u nas rośnie (z 363 na 386 w latach 2014–2019).
Warto pamiętać, że nie jest to wskaźnik do końca miarodajny, bo wpływa na niego m.in. zmieniająca się liczba mieszkańców. Trzeba też mieć na uwadze, że np. w Portugalii i Hiszpanii wiele mieszkań stanowią lokale zbudowane pod turystów.

Liczba pokoi przypadających na 1 osobę
Pod tym względem Polska ma niestety (wraz z Chorwacją i Rumunią) najgorszy wynik w całej Unii Europejskiej. Dla porównania średnia na kontynencie to 1,6 pokoju na osobę. Oznacza to, że na ogół żyjemy w mieszkaniach o niewielkiej liczbie pokoi.

Przeludnienie mieszkań
Choć ten odsetek stale u nas maleje (o 10 proc. w 10 lat), wciąż mamy jeden z najgorszych wyników w Europie. Warto jednak wiedzieć, jaką sytuację Eurostat uznaje za brak przeludnienia.
Jak mówi Marek Wielgo, ekspert GetHome.pl: „zarówno singiel, jak i bezdzietne małżeństwo powinni mieć do dyspozycji mieszkanie, w którym wydzielono minimum jeden pokój dzienny i sypialnię. Gdy pojawi się dziecko, w mieszkaniu powinny być co najmniej dwa pokoje. Dwójka dzieci w wieku do 12 lat może zajmować jeden pokój, ale gdy przekroczą ten wiek i są różnej płaci, każde powinno mieć własny. Podobnie w przypadku osób pełnoletnich”.