Renata Czesak buduje jednorodzinny domek w Damienicach. Budynek ma już okna i dach. Na tym jednak koniec. Młoda kobieta nie może go wykończyć. Obiekt z każdej strony otoczony jest wodą. - W planach mam wykonanie wylewek. Aby to zrobić, na działkę musi wjechać duży sprzęt. W tej chwili nie jest to jednak możliwe - opowiada.
Jarosław Mikosz z Damienic dopiero planuje budowę. Na początku roku na swoją działkę zwiózł kilkaset pustaków. Podczas powodzi woda zalała większość z nich. - Najgorsze jest jednak to, że tu ciągle jest mokro. Zastanawiam się, co w tej sytuacji mam robić. Nie wiem czy wybudowanie domu w takim miejscu jest bezpieczne - mówi.
W tragicznej sytuacji są także rolnicy. Pola, na których mogłoby rosnąć dziś zboże, także ciągle są zalane. To wiąże się z ogromnymi stratami. Nic dziwnego, że mieszkańcy wioski domagają się od urzędników powiatowych, aby coś z tym problemem zrobili. - Ci jednak traktują nas po macoszemu. Na pismo, które wysłaliśmy do nich, otrzymaliśmy odpowiedź, z której nic nie wynika - mówi Stanisław Cefal, mieszkaniec Damienic.
Prace ruszą podczas wakacji?
Sabina Wanicka z Biura Promocji i Komunikacji Społecznej Starostwa Powiatowego w Bochni.- Decyzja odnośnie czyszczenia rowów na terenach popowodziowych w Damienicach została już podjęta. Zadanie to zostało zgłoszone w protokole tzw. szkód powodziowych. W najbliższym czasie zostanie przeprowadzona analiza, na których odcinkach zostaną wykonane prace dotyczące czyszczenia rowu odwadniającego. Roboty zostaną wykonane do końca sierpnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?