- Dodatkowe fundusze będą pochodzić z dwóch źródeł. 800 tys. zł to część nadwyżki finansowej z zeszłego roku. Na brakującą kwotę zaciągnięty zostanie kredyt - informuje odpowiedzialny za drogi Adam Wójcik, członek Zarządu Powiatu Krakowskiego, który taką propozycję przedstawi na najbliższym posiedzeniu Rady Powiatu.
Drogowcy przeanalizowali potrzeby, dokonali przeglądu wszystkich dróg i koszt prac ocenili na przynajmniej 8 mln zł. Jednak tyle powiat nie może wygospodarować. - Będą wykonane najpilniejsze prace, łatanie dziur. Zdajemy sobie sprawę, że zaklejanie ich metodą na zimno, co wykonuje się teraz, jest krótkotrwałe i bez sensu. Lepiej dołożyć do solidnego wypełniania dziur, a w przypadku bardzo zniszczonej drogi na nową nawierzchnię - dodaje Adam Wójcik.
Powiat zamierza część pieniędzy wydać na zadania odwodnieniowe, m.in. na ścinanie podwyższonych poboczy, z których spływająca woda niszczy drogę. w planach znalazło się także odtwarzanie i umacnianie rowów.
Marian Paszcza, dyrektor Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego, podkreśla, że z tych pieniędzy nie będą budowane chodniki, o które gminy zabiegają. - Musimy wybierać potrzebniejsze zadania. Drogi stanowią połączenie kilku miejscowości, a nawet gmin. Nawierzchnia, jaką poruszają się kierowcy, jest moim zdaniem ważniejsza, niż chodnik służący jednej wiosce, często zaledwie kilku osobom dziennie. Ostatnio budujemy kilometry chodników, a coraz więcej rodziców samochodami wozi do szkół swoje dzieci - przekonuje.
W tym roku w ramach programu "Inicjatywy Samorządowe" gminy zgłosiły zadania na ponad 14 mln zł. Dominują prace związane z ciągami pieszymi: budową chodników lub poboczy bądź wykonaniem na nie projektu. Np. gmina Czernichów oczekuje takich inwestycji za 1,4 mln zł, Kocmyrzów-Luborzyca za prawie 872,7 tys. zł, Świątniki Górne - ponad 1,37 mln zł, Wielka Wieś - 500 tys. zł.
Marian Paszcza uważa też, że o połowę należałoby ograniczyć wydatki na zimowe utrzymanie dróg. W tym sezonie od października 2012 r. do końca marca br., na zimowe utrzymanie powiat wyasygnował prawie 4,5 mln zł.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+