W święto Bożego Ciała około godz. 10 wezwano służby ratownicze do poszukiwania młodej kobiety mieszkającej w Nowym Sączu, ale pochodzącej z okolic Tylicza koło Krynicy-Zdroju. O pomoc prosili jej krewni, którzy natrafili na pozostawiony przez nią list.
Do akcji skierowano dwie jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z Tylicza oraz Państwową Straż Pożarną z Krynicy-Zdroju. Obszar poszukiwań miał obejmować zalesiony teren wzdłuż drogi prowadzącej z Tylicza przez Powroźnik w kierunku Muszyny.
Kiedy strażacy dojeżdżali w rejon poszukiwań, na drodze zatrzymał ich krewny poszukiwanej, informując, że właśnie natrafił na toyotę, którą wyjechała 28-latka. Samochód stał na skraju drogi. Pojazd był zamknięty od wewnątrz, a w środku znajdowała się poszukiwana kobieta.
W nadziei, że jeszcze możliwa jest pomoc, strażacy rozbili jedną z szyb. Niestety 28-latka już nie dawała żadnych oznak życia. Lekarz pogotowia, który przybył na miejsce tragedii stwierdził wcześniejszy zgon. Kobieta osierociła dziecko.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!