Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w Skrzętli-Rojówce. 71 strażaków w 18-godzinnej akcji gaśniczej

Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
OSP Tęgoborze, OSP Łososina Dolna, KM PSP Nowy Sącz
Ostatni zastęp strażacki odjechał z pogorzeliska w miejscowości Skrzetla-Rojówka dopiero po osiemnastu godzinach i piętnastu minutach od rozpoczęcia tam gaszenia płonącego domu przez strażaków, którzy pierwsi zjawili się przy pożarze. Prócz czterech zastępów PSP z Nowego Sącza z ogniem walczyło jedenaście zastępów OSP z aż pięciu gmin.

FLESZ - Te leki warto mieć na wypadek Covid-19

Ogniowe larum z położonej nad Jeziorem Rożnowskim miejscowości Skrzętla-Rojówka w gminie Łososina Dolna dotarło do oficera dyżurnego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu dokładnie kwadrans przed północą w środę, 25 listopada 2020 r.

Do ratowania gorejącego domu skierowany zostały zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 PSP w Nowym Sączu, a także będące w Krajowym Systemie Ratowniczo Gaśniczym ochotnicze straże pożarne z dwóch najbliższych miejscowości - Tęgoborzy oraz Łososiny Dolnej.

W nocnych ciemnościach nawet z daleka było doskonale widać, że ogień trawi dach, strych i poddasze domu. Z bliska dostrzec można było płomienie także na parterze budynku, w pomieszczeniu kotłowni.

Druhowie, którzy pierwsi podjęli walkę z ogniem, na płomienie mogli skierować tylko dwa prądy wody. Jeden do wnętrza na palącą się kotłownię, a drugi na dach budynku. Po przybyciu następnych jednostek podano kolejne prądy wody na dach oraz poddasze palącego się budynku.

Strażakom udało się schłodzić, a także wynieść z płonącego budynku, dwie butle z gazem, których już dosięgły płomienie.

Liczba strażaków i wozów gaśniczych uczestniczących w gaszeniu pożaru w Skrzętli-Rojówce stale się zwiększała.

Ponieważ bardzo blisko domu trawionego przez ogień stoi budynek gospodarczy to bardzo realne było przerzucenie się na niego płomieni lub zapalenie się ścian od żaru powodowanego pożarem domu. Dlatego strażacy szybko podjęli schładzanie go przez polewanie wodą.

Ułatwieniem w opanowaniu ognia mogło być usuniecie dachówek i więźby dachowej, wiec strażacy szybko podjęli takie działanie, co w nocy oraz w mrozie było zadaniem bardzo trudnym. Przydatne były w tym maszyny budowlane i podnośniki rolnicze.

Kiedy nastał czwartkowy poranek, strażacy wciąż nie byli w stanie określić,kiedy ich działania w wiosce nad Jeziorem Rożnowskim mogą mieć swój finał. Strażaków strudzonych całonocną akcją podmieniały kolejne jednostki alarmowo wzywane do miejscowości Skrzętla-Rojówka.

Jak podał oficer dyżurny Powiatowej Komendy PSP w Nowym Sączu, zakończenie działań, które rozpoczęły się kwadrans przed północą w środę, nastąpiło dopiero o godzinie osiemnastej w czwartek.

Ostateczny bilans sił zaangażowanych w jedna z najdłużej trwających tegorocznych akcji gaśniczych na Sądecczyźnie to aż 71 strażaków. Były to 4 zastępy PSP z Nowego Sącza oraz 11 zastępów z jednostek OSP z 5 gmin powiatu nowosądeckiego (Łososina Dolna, Chełmiec, Gródek nad Dunajcem i Podegrodzie). OSP biorące udział w akcji to: Tęgoborze, Łososina Dolna, Brzezna, Paszyn, Mogilno, Klęczany, Krasne Potockie i Rożnów.

Strażacy uratowali parter domu i ocalili przed ogniem budynek gospodarczy. Najważniejsze jednak, że w pożarze nikt nie ucierpiał.

Co spowodowało nocny pożar domu, jeszcze nie jest ustalone.

Służby przypominają aby w takich warunkach także tworzyć korytarz życia, który ułatwi ewentualny przejazd służb ratunkowych.

Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska