Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Profesor dowiódł, że znany pisarz pochodził z Żabna

Andrzej Skórka
Życiorys Adolfa Rudnickiego zaintrygował mieszkańców
Życiorys Adolfa Rudnickiego zaintrygował mieszkańców Archiwum
Przez wiele lat naukowe źródła podawały, że pisarz Adolf Rudnicki urodził się w Warszawie. Tymczasem na świat przyszedł w Żabnie. Dumne z krajana miasteczko zorganizowało okolicznościowy wykład na temat twórczości pisarza, dokładnie w setną rocznicę jego urodzin.

Wykład "Miara cierpienia. O pisarstwie Adolfa Rudnickiego" wygłosił w Miejskiej Bibliotece Publicznej
w Żabnie prof. Józef Wróbel. Spotkanie wzbudziło spore zainteresowanie, bo wykładowca polonistyki
z Uniwersytetu Jagiellońskiego przez wiele lat badał zarówno twórczość Rudnickiego, jak i jego biografię.

Od dawna wiadomo było, że Rudnicki był synem karczmarza Izaaka Hirschorna i Nechy z domu Schneider. Ojciec małego Arona był pomocnikiem cadyka Szulima Dawida Ungera. W ślad za tym ostatnim Hirschornowie przenieśli się do Tarnowa, gdzie późniejszy Adolf Rudnicki spędził lata młodości.

W encyklopediach jako miejsce urodzenia pisarza podawano jednak Warszawę, co prof. Wróblowi nie dawało spokoju.

W życiorysie rodziców Rudnickiego nie było jakichkolwiek wzmianek na temat wyjazdów do stolicy. Dokładnie weryfikował te informacje z zawartością ksiąg metrykalnych z Żabna i rozwiał wszelkie wątpliwości - Adolf Rudnicki urodził się w Żabnie.

Po wojnie poświęcił się pracy pisarskiej, opublikował szereg powieści i opowiadań. Zmarł w Warszawie 14 listopada 1990 r.

Wykładowi towarzyszyła wystawa "Panie, jeśli jestem Ci potrzebny właśnie taki... " poświęcona pisarzowi. Na ekspozycji umieszczono m.in. zdjęcia, dokumenty i eksponaty żydowskie z czasów, kiedy mały Aron spacerował ulicami miasteczka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska