Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepis blokuje leczenie chorych w Nowym Sączu

Paweł Szeliga
21.09.2010 gdansk..wojewodzie centrum onkologi..nowy sprzet..rezonas magnetyczny..dziennik baltycki..fot.anna arent
21.09.2010 gdansk..wojewodzie centrum onkologi..nowy sprzet..rezonas magnetyczny..dziennik baltycki..fot.anna arent Anna Arent/Polskapresse
Brak drugiego akceleratora uniemożliwia leczenie pacjentów na oddziale radioterapii nowosądeckiego szpitala. Tymczasem pierwsi pacjenci mieli być tam przyjęci w czerwcu. - W tym roku na pewno nie będzie to możliwe - ubolewa dyrektor lecznicy Artur Puszko.

Ośrodek onkologiczny w Nowym Sączu otwarto z wielką pompą w lutym tego roku. Jego budowa i wyposażenie kosztowało przeszło 50 mln zł, miał ułatwić leczenie chorym na nowotwory, którzy do tej pory musieli jeździć do specjalistycznych szpitali w Krakowie czy Rzeszowie.

Dziś tylko część z nich jest leczona na miejscu na nowych oddziałach chemioterapii, chirurgii ginekologicznej i onkologicznej oraz w poradni leczenia bólu. Na pomoc w Nowym Sączu wciąż nie mogą liczyć pacjenci kierowani na naświetlanie, gdyż radioterapii dotąd nie udało się uruchomić.

- To irytujące, gdyż mamy nowoczesny akcelerator, gotowy do użycia - przyznaje dyrektor Puszko. - Problem w tym, że zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia wymagany jest drugi taki aparat, żeby oddział mógł przyjmować chorych.

Akcelerator kosztuje 8,5 mln zł. Na wydanie takich pieniędzy sądeckiego szpitala nie stać. Przewodniczący jego rady społecznej Leszek Zegzda nadmienia, że jest to tylko wymóg formalny, ponieważ drugi akcelerator to urządzenie zastępcze, gdyby pierwszy uległ awarii.

- W maju rozmawiałem w tej sprawie z wiceministrem zdrowia Sławomirem Neumannem - opowiada Leszek Zegzda. - Obiecał, że drogą szybkiej ścieżki legislacyjnej doprowadzi do zmiany rozporządzenia, aby oddziały dysponujące tylko jednym akceleratorem mogły przyjmować pacjentów.

Zegzda zapewnia, że tę formalność można przeprowadzić stosunkowo szybko, gdyż zmiany rozporządzenia zależą wyłącznie od ministra.

- Nie wymagają sejmowej debaty - dodaje. Jak podkreśla, wsparcia w tej sprawie udzielili mu marszałek Małopolski Marek Sowa i poseł PO Andrzej Czerwiński. Oni także interweniowali w ministerstwie zdrowia, domagając się dostosowania przepisów do realiów.

- Trudno jednak przewidzieć, kiedy do tego dojdzie - przyznaje Zegzda.

Dyrektor szpitala oblicza, że nawet gdyby zmiany w rozporządzeniu wprowadzono w ciągu kilku tygodni, to i tak nie ma szansy na uruchomienie radioterapii w tym roku. Instalacja tak nowoczesnego sprzętu nie jest bowiem prosta.

- Znając zapisy rozporządzenia, od początku staraliśmy się o dwa akceleratory - zapewnia dyrektor Puszko. - Dostaliśmy jednak tylko jeden wraz z linią terepeutyczną za 2,5 miliona złotych. Na drugie urządzenie, niestety, zabrakło pieniędzy.

Nie obawia się o brak finansowania sądeckiej radioterapii. Szpital ma bowiem kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na tego typu usługi, który zostanie uruchomiony wraz z otwarciem oddziału.

Sześć oddziałów onkologicznych, łącznie z wciąż zamkniętą radioterapią, dysponuje łącznie 128 łóżkami w Nowym Sączu. Pacjentów leczy 120 lekarzy, pielęgniarek i specjalistów obsługujących skomplikowany sprzęt medyczny. Ośrodek był budowany od 2010 r. za pieniądze unijne, Ministerstwa Zdrowia i samorządu Małopolski. Sądecka onkologia jest jedyną specjalistyczną placówką leczenia nowotworów na południe od Krakowa. Rocznie na raka umiera w tym rejonie 8 tys. ludzi. - Onkologii w Nowym Sączu z pewnością pacjentów nie zabraknie. Niestety - zauważa dyrektor Puszko.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska