Wszystko o kuchni w gorlickim szpitalu
Koniec głodowych stawek sięgających zaledwie 10 złotych na dzień na pacjenta nastąpił w gorlickim szpitalu razem ze startem programu "Dobry posiłek w szpitalu", który wystartował w październiku 2023 roku. Od tej pory zaczęto serwować tutaj pięć posiłków dzienne, a dieta szpitalna w Gorlicach stała się bogatsza w świeże owoce i warzywa. Na jakość posiłków wpływa oczywiście fakt, że niezmiennie są one gotowane w placówce od podstaw.
- Wcześniej dzienna stawka żywieniowa była składową kontraktu każdego szpitala z Narodowym Funduszem Zdrowia. Sięgała ona wówczas w naszej placówce około 10 łotych dziennie. Teraz to 25, 62 zł, więc trudno się dziwić, że pacjenci chwalą sobie naszą kuchnię i przygotowywane w niej posiłki - mówi Beata Stępień, kierownik Działu Organizacji i Nadzoru oraz pełnomocnik dyrektora ds. praw pacjenta.
Jak wyglądają posiłki w gorlickim szpitalu?

Na śniadanie cztery kromki pieczywa - dwie białego, dwie razowego do tego nie żadna margaryna, ale prawdziwe masło, jedno jajko, siedem plastrów świeżego ogórka i dżem. Do tego herbata. Na drugie śniadanie pół grejpfruta. Na obiad zupa brokułowa, dwie gałki ziemniaków, sztuka białej pieczeni w sosie i bukiet gotowanych warzyw. Na podwieczorek jabłko, mus owocowy, sok, albo owsiane ciastka z herbatą. A na kolację znów porcja pieczywa z masłem tym razem z zieloną sałatą i szczypiorkiem, ale też czterema plastrami szynki. To tylko przykładowe menu, które oczywiście ulega modyfikacji w zależności od tego, jaką dietę zaleci pacjentowi dietetyk.

Kuchnia w gorlickim szpitalu przygotowuje posiłki dla około 360-400 osób w zależności od obłożenia placówki. Serwuje się tutaj dietę podstawowa, ale też lekkostrawną, czy z ograniczeniem łatwo przyswajalnych węglowodanów.
- To podstawowy podział, bo kuchnia serwuje inne diety. Są one przygotowywane w zależności od zapotrzebowania oddziału i jego pacjentów. Jest dieta beztłuszczowa, bezmleczna, bo np. pacjent nie toleruje mleka. Jest dieta bez laktozy, są diety bezglutenowe, dieta wegańska dieta wegetariańska - mówi Danuta Kozioł dietetyczka w dziale żywienia w gorlickim szpitalu.
Opinie pacjentów o jedzeniu w gorlickim szpitalu – zaskoczenie czy rozczarowanie?
O tym, jak rozmaita jest szpitalna dieta, świadczą choćby opinie pacjentów. Czy te o smacznej kuchni mogą być kluczowe dla osób, które w gorlickim szpitalu planują leczenie.
42-letni Paweł każdy pobyt w gorlickim szpitalu wspomina dobrze. Ceni sobie opiekę medyczną, ale nie bez znaczenia jest też kuchnia.
- Na ortopedii, po artroskopii kolana mogłem liczyć na dietę podstawową. Na talerzu było kolorowo i rozmaicie, a przede wszystkim posiłki były smaczne i wystarczające nawet dla osoby, która lubi sobie pojeść. Gorzej było na chirurgii, na której nagle wylądowałem z zapaleniem wyrostka robaczkowego. Po operacji nie mogłem przecież jeść wszystkiego. To była dieta płynna, oparta głównie na zupach, również mlecznych. Taki rodzaj żywienia wynikał po prostu z mojego stanu zdrowia. Ważne, że było smacznie - wspomina pacjent gorlickiego szpitala.
70-letni Tomasz na oddziale neurologii gorlickiego szpitala spędził w styczniu tydzień.
- Od początku podawano mi dietę podstawową. Przyznam, że bardzo smaczną i urozmaiconą. To już nie te czasy, gdy w gorlickim szpitalu do pieczywa podawało się margarynę i łyżkę twarogu. Teraz zamiast chleba, często serwowano bułki, nawet z wędliną czy serem żółtym, do tego zawsze świeże warzywa - cały pomidor, kilka rzodkiewek, czy plastrów ogórka. Kiedyś o podwieczorku czy drugim śniadaniu nie było mowy. A teraz. A to jogurt, a to jabłko, czy pomarańcza, albo nawet ciasteczko, czy mała paczka paluszków - mówi emeryt.
Szpitalne menu w Gorlicach, czyli co trafia na talerze pacjentów?
Dzisiaj była pomidorowa. I to wcale nie zrobiona z rosołu z wczoraj, bo w kuchni gorlickiego szpitala wszystko jest świeże. Nie jest też tajemnicą, co w danym dniu trafi na talerze pacjentów. Pełne tygodniowe menu można znaleźć na stronie internetowej placówki, tak samo zresztą, jak zdjęcia każdego serwowanego pacjentom posiłku.
Przykładowe śniadania jadłospisu gorlickiego szpitala

Chleb graham, masło ekstra, herbata z cukrem, zupa mleczna z ryżem, pomidor, pasta z jajek i chrzanu
Chleb graham, masło ekstra, herbata z cukrem, zupa mleczna z płatkami owsianymi, serek śmietankowy, szynka z indyka, tarta rzodkiewka,
Chleb graham, masło ekstra, herbata z cukrem, zupa mleczna z makaronem nitki, pasta z twarogu ze szczypiorkiem, sałata zielona
II śniadanie:
Najczęściej jest to: jogurt naturalny, lub mus warzywno-owocowym lub gruszka, banan, albo jabłko pieczone cynamonem,
Przykładowe dania obiadowe z jadłospisu gorlickiego szpitala

Kompot owocowy z cukrem, zupa z soczewicy z pomidorami, ziemniaki, potrawka indyka, zielona sałata
Kompot owocowy z cukrem, upa ziemniaczana z fasolką szparagową, risotto, sos pomidorowy, jabłko
Kompot owocowy z cukrem, ziemniaki, zupa ogórkowa z ryżem, schab duszony w sosie, fasolka szparagowa
Podwieczorek
Najczęściej jest to: sok lub batonik typu granola, serek homogenizowany, albo chrupki bananowe czy jabłkowe, jogurt owocowy albo ciasteczka
Przykładowe kolacje z jadłospisu gorlickiego szpitala

Chleb graham, masło ekstra, kawa inka z cukrem, zupa mleczna z kaszą jęczmienną, kiełbasa krakowska sucha, czerwona papryka
Chleb graham, masło ekstra, kawa inka z cukrem, zupa mleczna z kaszą manną, jajko gotowane, sałatka warzywna.
Chleb graham, masło ekstra, herbata z cukrem, zupa mleczna z ryżem, tarte buraczki, szynka prasowana
Czy dieta w szpitalu może być smaczna?
Gorlicki szpital ma dużą przewagę, jeśli chodzi o żywienie choćby nad placówkami, które do programu "Dobry posiłek w szpitalu" nie przystąpiły, a jeszcze większą nad tymi, które korzystają z żywienia przez firmy zewnętrzne.
- W szpitalnej kuchni mamy zatrudnione 24 osoby i zabezpieczamy wszystkie oddziały w tej placówce. Prowadzimy również punkt gastronomiczny, który obejmuje pracowników i pacjentów. Mogą przychodzić i się stołować - mówi Maria Waląg, kierowniczka działu żywienia gorlickiego szpitala.
Dziennie szpitalna kuchnia w Gorlicach wydaje blisko 400 porcji każdego posiłku. Drugie śniadania i podwieczorki wydawane są razem pierwszym śniadaniem i obiadem. Wszystko po to, by ułatwić pracę wydającym posiłki na oddziałach.
- Na pewno wszystko jest świeże, bo gotowane tutaj na miejscu, staramy się by było smaczne i urozmaicone. Pacjenci nie mogą też narzekać na temperaturę serwowanych dań. Korzystamy bowiem z wózków z funkcją podgrzewacza, dzięki czemu, każdy otrzymuje ciepły posiłek - tłumaczy Maria Waląg.
Jak wygląda proces przygotowywania jedzenia w gorlickim szpitalu?
W szpitalnej kuchni jest niczym w fabryce. Trudno się dziwić. Żeby przygotować posiłki dla 400 osób, wszystko musi chodzić tutaj, jak w przysłowiowym zegarku - począwszy od ułożenia jadłospisu, w którym ważna jest niemal każda kaloria i każda wartość określająca gramaturę węglowodanów, białek i tłuszczów w codziennej diecie, ale też poprzez zamówienia towaru - pieczywa, mięsa, warzyw, jajek, mleka, przygotowanie posiłku, aż do jego wydania.
- Proszę sobie wyobrazić, że na jeden posiłek idzie około 20 kg twarogu i tyle samo wędliny. Dziennie to 100 bochenków chleba i 380 bułek. Jeżeli na przykład pacjenci na drugie śniadanie mają pomarańczę, to tych pomarańczy jest koło 80 kilogramów. Jeżeli jest surówka z marchewki kuchnia musi po prostu obrać około 60 kilo marchewki - mówi Danuta Kozioł dietetyczka w dziale żywienia w gorlickim szpitalu.