Czytaj też:
Ciało zostało znalezione przypadkiem. W pomieszczeniu, gdzie leżało, były liczne butelki po wódce, puszki piwa, resztki jedzenia i inne śmieci. Mężczyzna leżał w śpiworze.
- Widok był bardzo nieprzyjemny, mężczyzna musiał umrzeć już kilka dni temu - mówi mieszkaniec Rabki, który znalazł zwłoki. Wyjaśnia, że pracuje w pobliżu.
W budynku często przebywali ludzie, którzy otwierając bramkę wejściową blokowali przejazd innym. - Dziś było tak samo. Poszedłem na górę, myślałem, że ich zastanę i zwrócę im uwagę. Znalazłem jedynie nieżyjącego mężczyznę - mówi rabczanin.
Natychmiast na miejscu pojawiła się policja. - Zwłoki zabezpieczono do czynności identyfikacyjnych. Wiemy jednak, że mężczyzna miał ok. 50 lat, a jego zgon nastąpił co najmniej dwie doby wcześniej - wyjaśnia nadkom. Piotr Dara.
Czy zostanie zarządzona sekcja zwłok? To ustali już prokuratura. - Na razie trwa identyfikacja. Zwłoki są zabezpieczone. Zarządzenie wyda prokurator prowadzący sprawę - wyjaśnia prokurator Zbigniew Gabryś.
Prokurator dodaje także, że udało się zamknąć we wtorek sprawę śmierci w Rabce z początku roku. Wówczas w spalonym budynku znaleziono zwęglone zwłoki również ok. 50-letniego mężczyzny. Ostatecznie potwierdzono jego tożsamość po badaniu DNA.
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!