Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni gminy Laskowa walczą z pigułką "dzień po". Apelują do resortu zdrowia

Bartosz Dybała
Fot. Pawel Lacheta/Polskapresse
W swym apelu 15 radnych gminy Laskowa wyraża "głębokie zaniepokojenie i sprzeciw wobec wprowadzenia do sprzedaży bez recepty substancji poronnych dla osób od 15 roku życia". Czytamy także: "Lekarze ginekolodzy i położnicy oraz farmaceuci wyrażają opinię, że pigułka ta ma tak wiele skutków ubocznych, iż nie powinna być stosowana bez recepty".

W uchwale wysłanej m.in. do ministra zdrowia chodzi o specyfik EllaOne, który ma zapobiegać niechcianej ciąży. Zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej tabletka ma być sprzedawana teraz bez recepty w krajach członkowskich.

Apel do resortu zdrowia

Inicjatorką apelu jest Barbara Szewczyk, mieszkanka wsi Żmiąca w gminie Laskowa. Stosowanie pigułki "dzień po" ocenia jako "drastyczną ingerencję w organizm kobiety". - Dopuszczenie jej do sprzedaży bez recepty od 15. roku życia to dla młodych osób informacja, że państwo promuje postępowanie, które godzi w zdrowie kobiet - podkreśla Szewczyk, z wykształcenia biolog, która kiedyś uczyła także wychowania do życia w rodzinie (obecnie na emeryturze).

Zależy jej na tym, żeby młodzi ludzie mieli świadomość, z jakimi konsekwencjami wiąże się zażycie takiej pigułki. Ma w tym pomóc właśnie apel rady gminy Laskowa.

Co o pigułce mają do powiedzenia lekarze ginekolodzy? - Tabletka EllaOne jest dopuszczona do sprzedaży jako lek antykoncepcyjny, a nie poronny. Blokuje możliwość zajścia w ciążę. Natomiast jeżeli zostanie przyjęty po 48 godzinach, wtedy zadziała jak substancja poronna - powiedział nam jeden anonimowo. Dodał, że specyfik stosuje się także w leczeniu mięśniaków i schorzeń immunologicznych

Dlaczego kwestia specyfiku EllaOne w ogóle została poruszona przez radnych gminnych? - Ponieważ ten problem dotyczy nas wszystkich - twierdzi Piotr Stach, przewodniczący rady gminy Laskowa. Zaznaczył, że ma córkę poniżej 15 roku życia i nie chciałby, żeby mogła dostać tę pigułkę bez recepty.

Apel został podjęty jednogłośnie przez piętnastu radnych. Teraz mają nadzieję, że do ich pisma odniesie się ministerstwo zdrowia. Zostało ono także skierowane do premier Ewy Kopacz i kilkudziesięciu małopolskich parlamentarzystów.

Apteki i tak nie sprzedają

Specyfik EllaOne powinien być dostępny w sprzedaży bez recepty już w styczniu tego roku. Okazuje się jednak, że brakuje go w aptekach w powiecie limanowskim.

Pigułki nie można kupić m.in. w aptece w Laskowej. Farmaceutka powiedziała, że nigdy nie było jej w ofercie. Dostępność EllaOne sprawdziliśmy także w kilku aptekach w Limanowej. - Ostatnia dostawa była w 2013 roku. Wtedy pigułka kosztowała 139 złotych. Mamy Escapelle. Ale ma on inny skład chemiczny i jest dostępny tylko na receptę. Kosztuje 40 zł - powiedziała nam farmaceutka w jednej z aptek w centrum miasta.

- EllaOne nie ma w trzech głównych hurtowniach, z których zamawiamy towar - usłyszeliśmy przy ul. Jana Pawła II.
W kilku aptekach powiedziano nam, że klienci rzadko pytają o tę pigułkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska