Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" obnażyli ignorancję niektórych oświęcimskich radnych. Jak sami przyznali, większość z nich głosowała "na nie" z niewiedzy. Nie mieli pojęcia, że mogą przekreślić lepszą przyszłość niepełnosprawnych dzieci.
Po naszej publikacji radni swoją decyzję przemyśleli i wczoraj podczas sesji zgodzili się na zmianę planu. To otwiera drogę do budowy nowoczesnego ośrodka dla dzieci niepełnosprawnych intelektualnie.
Blisko 300 podopiecznych Specjalnego Ośrodka Szkolno- Wychowawczego w Oświęcimiu boryka się z barierami architektonicznymi - ciasnymi salami lekcyjnymi, psującą się windą, która na dodatek nie dojeżdża do ostatniego piętra. A w dodatku szkoła i internat mieszczą się w trzech budynkach rozrzuconych po mieście.
Dzięki wczorajszej decyzji rady miasta (20 głosów za, nie wziął udziału w głosowaniu radny Stanisław Biernat) na ponadhektarowej działce powiatowej powstanie przestronny, nowoczesny ośrodek i szkoła z internatem. - Cieszę się, że nasi radni się zreflektowali - mówi z ulgą Jacek Polak, dyrektor oświęcimskiego Ośrodka. - Załatwili nareszcie coś, co powinno się stać pół wieku temu - dodaje.
Ulgi nie krył również obecny na głosowaniu wicestarosta Zbigniew Starzec. To on podczas powtórnego posiedzenia komisji budżetu (zwołanej po tekście w "Gazecie Krakowskiej") przekonał radnych, że ośrodek jest niezbędny, a decyzja rady nie będzie kosztowała miasta ani złotówki. - Starostwo daje swoją działkę, pieniądze na projekt, a budować będziemy ze środków PEFRON-u - mówi wicestarosta Starzec. - To głosowanie pozwala nam ruszyć z budową. Mam nadzieję, że za dwa lata niepełnosprawne dzieci będą się uczyć i rehabilitować w nowym, przyjaznym im miejscu - dodaje.
Trwa plebiscyt "Superpies, Superkot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!