Radwańska - Szarapowa w Kraków Arenie. Turniej tenisa Fed Cup [NA ŻYWO, TRANSMISJA, TV]

Radwańska - Szarapowa w Kraków Arenie. Turniej tenisa Fed Cup [NA ŻYWO, TRANSMISJA, ONLINE]

Szarapowa zdradziła, co myśli o Krakowie i meczu z Agnieszką Radwańską

źródło: Agencja TVN/x-news

Radwańska - Szarapowa w Kraków Arenie NA ŻYWO. Turniej tenisa Fed Cup [TRANSMISJA, ONLINE]

Komplet widzów obejrzy spotkanie Grupy Światowej w Pucharze Federacji.Po raz pierwszy w oficjalnym meczu w Krakowie kibice będą mogli zobaczyć w akcji Agnieszkę Radwańską. Choć w tenisowej elicie krakowianka jest od wielu lat, to pod Wawelem nie było dotychczas imprezy tej rangi. Zmieniło to wybudowanie nowej hali i wywalczenie prawa organizacji meczu Pucharu Federacji. I to od razu z rywalem z najwyższej światowej półki, z Marią Szarapową na czele.

Polki wracają do elity po 20 latach i nie są faworytkami. Rosjanki wygrywały Puchar Federacji cztery razy. W zwycięstwie nad groźnymi rywalkami "biało-czerwonym" może pomóc gorący doping 15 tysięcy kibiców. - Hymn w wykonaniu tylu kibiców? Wysłuchanie go dla nas zawsze jest wyjątkowe, nieważne czy na 15 tysięcy, czy na 10 głosów - mówi Tomasz Wiktorowski, kapitan naszej ekipy.

AGNIESZKA RADWAŃSKA - MARIA SZARAPOWA. MECZ POLSKA - ROSJA. TURNIEJ TENISA FED CUP

Pytany o klasę rywalek, dodaje: - Wszyscy znamy dyspozycję Rosjanek i nie powiem nic odkrywczego na ten temat. Szarapowa zawsze jest dobrze przygotowana. A pozostałe zawodniczki zawsze są groźne, młoda Wita Diaczenko także. Kuzniecowa i Pawliuczenkowa to doświadczone tenisistki. Dla nas mecz z Rosją nie ma podtekstu politycznego. To tylko wydarzenie sportowe i pod tym kątem się przygotujemy. W piątek podejmę decyzję, kto wystąpi w grze podwójnej.

Oprócz Agnieszki, w singlu zagra jej siostra, Urszula. - Ubiegły rok był dla mnie ciężki ze względu na kontuzje. Dopiero od US Open wszystko się uspokoiło i mogłam normalnie trenować. W grudniu rozmawiałam z Tomkiem i powiedział, że decydujące będą występy na początku sezonu. Zagrałam najlepiej, więc dostałam nominację. Już w Auckland, gdzie doszłam do ćwierćfinału, pokazałam, że forma wraca. Potem jeszcze przeszłam eliminacje Australian Open - stwierdziła krakowianka.

Radwańska nie widzi słabych punktów u Szarapowej. "Jest w świetnej formie, na pewno będzie ciężko"

źródło: Agencja TVN/x-news

Cieszy dobra forma powracającej po urlopie macierzyńskim naszej deblistki Klaudii Jans-Ignacik. - Skąd u mnie wysoka forma? Z ciężkich treningów. Miałam długą przerwę, ale cały ubiegły rok poświęciłam na powrót na światowe listy i widać efekty. Byłam w ćwierćfinale debla w Australian Open - mówi Jans-Ignacik.

Na konferencji prasowej Rosjanek panowała luźna atmosfera, najwięcej pytań kierowano do ich największej gwiazdy - Marii Szarapowej.

Anastazja Myszkina, kapitan drużyny, nie mogła sobie przypomnieć, że w 2006 r. grała z Urszulą Radwańską. Pojedynek z Agnieszką w Warszawie zapamiętała, ale stwierdziła, że to dawne czasy. - Drużyna, z którą przyjechałyśmy, jest w tej chwili najlepsza, jaką mamy - mówi.

Swietłana Kuzniecowa chwaliła krakowski kort. Przyznała, że nawierzchnia jest wolna, a to jej odpowiada. - To świetne miejsce na tenisowe pojedynki. Cieszę się, że tu zagram. Będzie ciekawie - mówiła.

O dopingu polskich kibiców Anastazja Pawliuczenkowa z uśmiechem na ustach opowiadała: - Chłopcy z siatkarskiej reprezentacji Rosji opowiadali, że byli pod wrażeniem. Zostali tu dobrze przyjęci, chociaż... ochroniarze i tak chodzili za nimi przez 24 godziny na dobę.

AGNIESZKA RADWAŃSKA - MARIA SHARAPOVA. MECZE POLSKA - ROSJA [BILETY]

- Wszystkie bilety rozeszły się poprzez stronę www.abilet.pl, nie będzie już dodatkowych w kasach - mówi Tomasz Dobiecki, rzecznik prasowy PZT. Wczoraj wieczorem były w sprzedaży jedynie ostatnie wejściówki VIP w cenie 250 i 350 złotych. Mecz pokaże stacja Polsat Sport.

Rozmowa z krakowianką Agnieszką Radwańską

Jakie to będą emocje zagrać w rodzinnym Krakowie, przed polską publicznością?
Przede wszystkim cieszymy się z tego, że wreszcie gramy u siebie w domu, we własnej hali. Mało jest okazji, bym grała w Polsce, w tym roku jeszcze tylko w Katowicach. W Fed Cup nie gramy tylko dla siebie, ale dla kraju, dla całej drużyny. Emocje będą podobne, wychodzi się na kort po to, by wygrać. Będzie komplet - 15 tysięcy widzów, którzy będą głośno dopingowali. Jesteśmy mile zaskoczeni, czekamy na mecz.

Gdyby mogła Pani wybrać rywalkę, to kto by nią był?
Jest mi to obojętne. Znam wszystkie Rosjanki. Ciężko znaleźć słabe punkty u zawodniczek z topu. Po pierwszych paru gemach można stwierdzić, co zrobić, by wygrać mecz. Podczas Australian Open było widać, że rywalki są w bardzo dobrej formie. Będzie ciężko.

Po raz pierwszy w Arenie położono kort tenisowy.
Kort jest bardzo dobry. Ciężko go porównać z innymi, może tylko z tym budowanym w Singapurze na WTA Finals. Na pewno te robione na jedną imprezę różnią się od tych standardowych, które są na co dzień lub na zewnątrz, nie w hali. Ta nawierzchnia w Krakowie jest bardziej tępa, piłki bardziej skaczą, kort "wchodzi" w nogi. Nie będzie tu wielu wślizgów.

Mecze Polski z Rosją wyzwalają dodatkowe emocje. Jak Pani to postrzega?
Nie ma to chyba dużego znaczenia, czy to Rosja, czy inny kraj. Wiadomo, że na meczach reprezentacji jest głośno, jest dużo kibiców, więcej niż na meczach w imprezie z cyklu WTA czy ATP. Tylko taką różnicę widzę.

Czy Maria Szarapowa pytała Panią o Kraków, co warto tu zobaczyć, gdzie spędzić czas?
Tu, w Krakowie, jeszcze jej nawet nie widziałam. Jakoś tak mamy treningi, że tylko się mijamy. Rozmawiałam jedynie z Anastazją Myszkiną [kapitan reprezentacji Rosji - przyp. red.]. Czy pytała, gdzie można miło spędzić czas? Same znalazły miejsca, gdzie ja bywam.

A gdzie Pani bywa?
Niech to pozostanie moją tajemnicą [śmiech].

W sztabie trenerskim kadry na Fed Cup są sami mężczyźni. Jak się Pani współpracuje z nimi?
Team Fed Cup i mój osobisty jest praktycznie taki sam. Trenujemy i gramy w tym samym składzie od kilku lat. Na atmosferę nie możemy narzekać, bardzo dobrze czujemy się w swoim towarzystwie. To pomaga, kiedy gra się w reprezentacji. Jestem przyzwyczajona, bo od zawsze trenowałam z mężczyznami, jedyną kobietą, z którą ćwiczę, jest moja siostra Urszula. Pracuje nam się bardzo dobrze. Od dwóch miesięcy w moim zespole jest też Martina Navratilova. Współpraca dobrze nam się układa.

Wysłuchała Agnieszka Bialik

Radwańska - Szarapowa w Kraków Arenie. Turniej tenisa Fed Cup [NA ŻYWO, TRANSMISJA, ONLINE]

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!