
Zdemolowane stadiony
Na początku kwietnia, w trakcie pierwszoligowego meczu piłkarzy Widzewa z GKS Tychy doszło do chuligańskich zachowań na trybunach. Spotkanie na kilka minut zostało przerwane. Musiała interweniować policja. Trwa obecnie szacowanie strat, które wstępnie są określane na około 100 tysięcy złotych. Zatrzymanych zostało 5 osób, w tym jedna nieletnia, które naruszyły przepisy z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Ponadto funkcjonariusze ujawnili 4 kibiców drużyny przyjezdnej, którzy obecni byli na meczu, pomimo obowiązującego ich zakazu stadionowego.
Kilka dni później odbyła się kolejna zadyma, tym razem w Katowicach. Takiego skandalu dawno nie było. Najpierw pojawiła się oprawa z pirotechniką, a po chwili zaczął się regularny ostrzał racami w kierunku sektora gości. Zadyma błyskawicznie nabrała tempa, płonęły szaliki i wyrywano krzesełka. Przerwa w grze trwała pół godziny.