Na miejscu są okoliczne straże pożarne, PSP z Oświęcimia oraz OSP z Zatora i Podolsza. Do wypadku doszło ok. godz. 19.
- Trwa wykonywanie dostępu do zakleszczonego kierowcy przy pomocy narzędzi hydraulicznych
- informuje oficer prasowy straży, Zbigniew Jekiełek.
Na miejsce dojechały też policja i kartka pogotowia. Ustalono, że 30-letni mieszkaniec Zatora, kierując samochodem marki VW Transporter, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego zjechał z jezdni, a następnie uderzył w przydrożne drzewo. DK 44 była zablokowana.

AKTUALIZACJA
Z pomocą rannemu ruszyło dwóch kierowców, którzy wezwali służby ratunkowe i zaczęli gasić palący się silnik pojazdu.
Z pomocą pospieszył również policjant z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Zajął się poszkodowanym w wypadku, młodym kierowcą, który był zakleszczony w pojeździe. Policjant wszedł do wnętrza transportera, a następnie unieruchomił kark rannemu, poprzez co umożliwił mu oddychanie. Monitorował również jego funkcje życiowe i nie pozwolił na utratę przytomności, aż do czasu, gdy strażacy rozcięli karoserię VW i wydostali rannego z pojazdu.
30 – latek z poważnymi obrażeniami nóg pod opieką ratowników medycznych Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany na leczenie do jednego z krakowskich szpitali.
FLESZ - Zasiłki dla bezrobotnych będą wyższe
