https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rekordowy akt wandalizmu w centrum Krakowa

Piotr Rąpalski
Do aktu wandalizmu doszło na ulicy Dietla. Koszt naprawy uszkodzonych elementów zostanie pokryty z miejskiej kasy. Sprawa trafi na policję.

Ponad 3,6 tys. złotych pochłonie naprawa 70 znaków drogowych i słupków, które w ostatnim czasie zostały uszkodzone na jednej ulicy w Śródmieściu i to prawdopodobnie w ciągu jednej nocy.

- Wszystko wskazuje, że to był akt wandalizmu. Zgłosimy sprawę policji - zapowiada Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

W Krakowie stoi kilka tysięcy znaków drogowych, a ZIKiT przynajmniej raz w tygodniu kontroluje, czy są w dobrym stanie i czy stoją prawidłowo. W piątek (20 stycznia) na ulicy Dietla drogowcy zauważyli jednak niecodzienny widok - większość znaków i słupków było przekręconych, powykrzywianych lub oklejonych naklejkami.

- Mamy wrażenie, że w nocy z czwartku na piątek ktoś celowo uszkadzał napotkane na drodze znaki. Naprawa kosztować będzie łącznie 3640 zł i to rekordowa skala zniszczeń w jednym miejscu i czasie w Krakowie - informuje Pyclik.

Najczęstszą przyczyną uszkodzeń znaków drogowych są kolizje lub np. niewłaściwe parkowanie. W skali całego miasta do takich usterek dochodziło dotychczas średnio kilkanaście razy dziennie. A każda taka naprawa pokrywana jest z publicznych pieniędzy.

- Apelujemy do mieszkańców, aby reagowali i informowali o takich wydarzeniach straż miejską, a jeśli przy zniszczeniach nie będzie już sprawców, to całodobową dyspozytornię ZIKiT, pod numerem telefonu 12 616755 - kwituje Pyclik.

Na ul. Dietla usunięto już większość usterek, trwają jeszcze naprawy znaków, przy których konieczne było użycie palnika.

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
czytelnik
pewnie bankowych
W
Wieńczysław N.
co to jest .." Z kont".. ????
I
[email protected]
Z kont oni wzięli tyle znaków na Dietla!
N
Neutral
Bzdury Pani prawisz.
N
Neutral
70 znaków. Liczę że znajdzie się funkcjonujący monitoring a sprawa nie trafi wkrótce do kosza.
N
Neutral
Tak to układa się w logiczną całość. Ale jednak stawiałbym na młodzież, tą głupszą młodzież.
jak masz pisać bzdury, to lepiej odpuść
m
miro
A można już kablować bo kabel sie teraz sygnalista nazywa więc ładnie.
a
abcd
Wszystko możliwe w tym chorym kraju, ludzie zrobią wszystko żeby do kasy się dorwać a moralność już dawno spuszczono z wodą w klozecie.
D
Dorka
Nawet za komuny nie było takiego zdziczenia jak w teraz, w ustroju wymarzonym i narodzie prawie w komplecie katolickim. Ani rodzice, a ni szkoła, ani kościół nie wychowują dzieci jak należy.
Za małe kary, za duża pobłażliwość dla bandytyzmu i hołoty. Skutki takiego "humanitarnego" traktowania widoczne są na każdym kroku.
w głowach ludzi panuje jeszcze mentalna komuna
publiczne - można zniszczyć, nie trzeba reagować
PRZECIE TO NI MOJE
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska