https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju. Polityka wyprzedziła kabaret? [ROZMOWA]

Robert Górski
Kabaret Moralnego Niepokoju. Od lewej: Rafał Zbieć, Robert Górski, Mikołaj Cieślak i Przemysław Borkowski.
Kabaret Moralnego Niepokoju. Od lewej: Rafał Zbieć, Robert Górski, Mikołaj Cieślak i Przemysław Borkowski. MATERIAŁY PRASOWE
3 pytania do Roberta Górskiego, który według internautów może się już wybierać na emeryturę, bo politycy (na czele z PO i jej różnymi dziwnymi wydatkami oraz zegarkami ministra Nowaka) wymyślają coraz lepsze żarty. Powaga! Rozmawia Katarzyna Pachelska.

Ostatnie rewelacje dotyczące dziwnych wydatków Platformy Obywatelskiej (m.in. na wina, cygara, ekskluzywne ubrania czy wynajem boiska piłkarskiego do "haratania w gałę") oraz przechwałki ministra Sławomira Nowaka, który lubi markowe i drogie zegarki pozwalają zadać pytanie: Czy polska polityka niebezpiecznie zmierza w kierunku kabaretu? Czy kabareciarze mogą obawiać się konkurencji ze strony polityków? O to zapytaliśmy Roberta Górskiego z Kabaretu Moralnego Niepokoju.

Rozmowa z Robertem Górskim z Kabaretu Moralnego Niepokoju:

Ostatnio na Twitterze pojawiły się opinie, że Robert Górski może iść już na emeryturę, bo takich skeczów jak Platforma Obywatelska żaden kabareciarz nie jest w stanie wymyślić. Czy szykuje się pan na emeryturę?;-)
Niezależnie od tego, jakie "Posiedzenia rządu" jeszcze powstaną, ja już się szykuję do emerytury. Mam już syna, który mam nadzieję będzie pracowity i zapewni mi godziwy byt na starość.

Czy Kabaret Moralnego Niepokoju chętnie korzysta z "podpowiedzi" do skeczów, których autorami są politycy? Czy zegarki ministra Nowaka są ciekawym tematem dla kabaretu?
KMN korzysta z inspiracji z rzeczywistości – przysparzają nam ich nie tylko politycy. Z zegarków też można żartować, ale nie sądzę, żeby to był jakiś wyjątkowo odkrywczy pomysł na skecz.

Czy z doświadczenia KMN wynika, że Polacy wciąż chętnie śmieją się z polityków czy mają ich już dość, nawet w kabarecie?
Polacy w ogóle się chętnie śmieją. Czasem potrzebują pomocy w postaci kabaretu, ale skoro przychodzą na nasze występy, to znaczy, że lubią się śmiać. Tematyka nie ma tutaj wielkiego znaczenia. Polityka jest także tematem do wykorzystania, a że duża część społeczeństwa jest nią zirytowana i sfrustrowana, to z KMN mamy możliwość pokazania ludziom, jak można tego potwora obłaskawić. Jeśli na występie kabaretowym ktoś celnie pokaże ludziom, jak można żartować z czegoś, co ich denerwuje, to będą mu za to wdzięczni. I będą klaskać, a na scenę wchodzi się także po to.

Rozmawiała Katarzyna Pachelska

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
ROBERT GÓRSKI: JAK ZOSTAŁEM PREMIEREM

Lubisz oglądać kabarety? Nie wiesz, kiedy są emitowane w telewizji? Sprawdź program tv!



*Prezenty na Dzień Ojca 2013. Najlepsze pomysły na dzien taty ZOBACZ
*SERIAL TVP Nasze matki, nasi ojcowie RECENZJE ODCINKÓW + GORĄCA DYSKUSJA
*Egzamin zawodowy 2013 PYTANIA + ODPOWIEDZI + OPINIE + KOMENTARZE
*Urlop macierzyński 2013 NOWE ZASADY, TERMINY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

777
bezZASAD FTOREg0 CUDZA KRZYWDA BAWI?.
n
normalnii
to nie skorumpowani, normalni, zdrowi Polacy!!! Reszta do debile którym należy się szacuneczek, przez ich szacunek do korupcji się należy...Ok.
N
NorvidNH
KMN też jedzie po bandzie, na wielkich spędach podpiera się wulgaryzmami i grubej rury, nie tak jak Paraidioci, ale niczego sobie żenada.
w
ww
ww
777
z TYCH co niGDY miĘĆ nnie BENDOM.
G
GABRIEL
Oglądam kabarety, ale czasami nie ma się z czego śmiać. Po prostu
są to żałosne rzeczy.
777
POŁowców ?.
s
sPiSek
A czy ty szambonurku zapłaciłeś podatek od służbowej fufajki?
P
POparzony
Czy kolesie Rostowskiego zwolnieni są z płacenia POdatków? Przecież sami je uchwalili.
Nam oPOdatkowali wszystko, imprezy firmowe, badania lekarskie i samochody służbowe.
t
też Robinsona'30
Czasami mam wrażenie że jesteście jedyną odskocznią na tej naszej bananowej wyspie "wszelkich poprawnych normalności". Wolałabym jednak, abyście poszli na emeryturkę zabierając z sobą tę pokrętną i zakłamaną rzeczywistość jaka nas otacza. Może pokolenie pana syna przyniesie nowy dowcip który też bawi, ale w podświadomości mniej nurtuje i w mniejszym stopniu wprowadza stan "moralnego niepokoju". Dobrze że jesteście.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska