Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, zdarzenie zarejestrowali pracownicy, morskiego centrum produkcyjnego pracującego na złożu B8, znajdującego się w polskiej strefie ekonomicznej. Film pokazujący przelot dwóch maszyn, tuż przy platformie należącej do Lotos Petrobaltic, opublikowano w środowy wieczór na Twitterze.
„Rosyjskie myśliwce z Kaliningradu przy polskiej, morskiej kopalni ropy naftowej BB. Polska strefa ekonomiczna morza bałtyckiego. Ciekawe czy uzgodnili te prowokację z Berlinem? Lub Brukselą…” - takim wpisem opatrzyła 21-sekundowe nagranie osoba, która zamieściła je w mediach społecznościowych.
Para bombowców dostrzeżona przez Siły Zbrojne RP
Zdarzenie, a tym samym autentyczność nagrania, potwierdzili przedstawiciele Lotosu.
- Mogę potwierdzić, że 26 października, przy jednej z naszych platform, doszło do incydentu z przelotem odrzutowców – mówi Adam Kasprzyk, rzecznik prasowy Grupy Lotos. - Natychmiast po tym zdarzeniu, powiadomiliśmy wszystkie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo naszego kraju.
Polskie siły zbrojne odnotowały aktywność rosyjskich statków powietrznych ok. godz. 15. Jednocześnie, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych informuje, że w tym przypadku nie doszło do złamania międzynarodowych przepisów. Przestrzeń powietrzna nad platformą wiertniczą, znajdująca się polskiej strefie ekonomicznej, nie jest strefą zabronioną dla obcych sił powietrznych.
- Siły Zbrojne RP odnotowały fakt przelotu pary rosyjskich bombowców frontowych Su-24 w rejonie Morza Bałtyckiego – informuje kmdr ppor. Anna Maciejowska-Krześniak z wydziału prasowego Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. - Statki powietrzne wykonywały lot w Rejonie Informacji Powietrznej (FIR) Kaliningrad i nie naruszyły żadnych przepisów oraz nie stwarzały zagrożenia dla bezpieczeństwa.
Platforma należąca do spółki Lotos Petrobaltic znajduje się w polskiej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego, w odległości ok. 70 km na północ od Jastarni. Pod koniec września 2019 r., po dwóch latach przebudowy na morskie centrum produkcyjne, opuściła Gdańską Stocznię „Remontowa”.
Masz informacje? Redakcja Dziennika Bałtyckiego czeka na #SYGNAŁ
