https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ruina tuż przy nowym szpitalu szpeci okolicę

Stara drukarnia stoi na rogu Kopernika i Lubicz. Szpital myślał o jej zagospodarowaniu, ale zniechęcił się po wyliczeniu kosztów prac
Stara drukarnia stoi na rogu Kopernika i Lubicz. Szpital myślał o jej zagospodarowaniu, ale zniechęcił się po wyliczeniu kosztów prac fot. Adam Wojnar
Przy ulicy Kopernika stoi zabytkowy budynek. Jest nieużywany, ale na remont nie ma pieniędzy

Pan Piotr Regucki zwrócił się do nas z pytaniem o okolice Centrum Urazowego Medycyny Ratunkowej i Katastrof (CUMRiK), a dokładnie o stojący tam stary, niszczejący zabytek.

- Na rogu Kopernika i Lubicz stoi stary, zniszczony i pusty budynek. Znajduje się za ogrodzeniem szpitala, więc pewnie do niego należy. Ale dlaczego nikt z nim nic nie robi? - pyta pan Piotr. Dodaje, że budowla szpeci okolicę i źle wygląda w sąsiedztwie nowoczesnej placówki medycznej

- Może szpital mógłby jakoś go zagospodarować? Tyle mówi się o tym, że w szpitalach nie ma miejsca - zastanawia się nasz czytelnik. - Na rogu ulic ustawiono nawet lustro drogowe, bo stary budynek zasłaniał kierowcom widok, szczególnie tym włączającym się do ruchu na Lubicz z ulicy Kopernika.

- Obiekt znajduje się pod jurysdykcją Collegium Medicum, natomiast Szpital Uniwersytecki jest jego administratorem. To budynek dawnej drukarni, zabytkowy, więc nie można go zburzyć, a ewentualny remont podlega ścisłym wytycznym konserwatora zabytków - tłumaczy Maria Włodkowska, rzeczniczka SU.

Czy jest jakiś pomysł na wykorzystanie dawnej drukarni? Włodkowska przyznaje, że takie plany były, ale wyceniono je na ponad 2 miliony złotych. Szpital nie zdradza, co miało tam powstać. - Po dokonaniu wnikliwej analizy kosztów i korzyści, które wynikałyby z przeprowadzenia takiej inwestycji, szpital nie jest zainteresowany jej realizacją - ucina rzeczniczka.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
B
Niestety szpital ma więcej takich ruin i to w użyciu przez ciężko chorych ludzi. Chyba tam powinny najpierw trafić jakieś środki. Choćby na porządne ogrzewanie....
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska