Jak zaznacza Władysław Wnętrzak, wójt gminy Rytro, dotychczas turyści potykali się o korzenie i kamienie, gdy chcieli dotrzeć na zamek.
- Teraz bez problemu mogą podbić górę zamkową nawet matki z dziećmi w wózkach, a także osoby niepełnosprawne – podkreśla Wnętrzak.
Wszystko dzięki dofinansowaniu ze środków unijnych, które udało się pozyskać gminie Rytro w ramach działalności w Związku Gmin Krynicko-Popradzkich. Ścieżka kosztowała 210 tys. zł, ale gmina z własnego budżetu wyłożyła jedynie 15 proc. tej kwoty.
- To nie koniec zmian na zamkowym wzgórzu. Niebawem ruszą kolejne prace archeologiczne na dziedzińcu. Potem chcemy też poprawić samo wejście na ruiny zamku – dodaje wójt Rytra.
Betonowa ścieżka pieszo-rowerowa zastąpiła wąską żwirową drogę, przez co szlak stał się bezpieczniejszy. Turyści nie muszą już przechodzić przez pobliskie osiedle domków jednorodzinnych. Niebawem na trasie pojawią się ławeczki, kosze na śmieci i tablice informacyjne.
Ze zmian zadowoleni się turyści, których zaskoczyło nowe dojście na zamek.
Najpiękniejsze małopolskie zamki [ZOBACZ ZDJĘCIA]
- Wcześniej szło się po wertepach. Młodzi nie mieli z tym trudności, jednak dla starszych to był problem wejść na górę – przyznaje Barbara Jewuła. - Myślę, że ktoś wpadł na doskonały pomysł tworząc tą ścieżkę. Cieszę się też z tego, że nie muszę iść między domami, tylko dłużej napawam się naturą.
Także Agnieszka Szczurek, fotograf ślubny z Nowego Sącza, dostrzega plusy w nowej ścieżce. Jak podkreśla, od lat przyjeżdża na ryterski zamek z młodymi małżeństwami, które tam chcą wykonać swoje sesje.
- Przyciąga ich piękny widok ze wzgórza i możliwości jakie daje natura – zaznacza Szczurek. - A ścieżka dobrze, że powstała. Dla mnie i moich par to tylko plus. Pannie młodej w sukni i szpilkach będzie łatwiej wyjść na górę.
Natomiast Mariusz Poręba z Nowego Sącza dodaje, że ruiny zamku można jeszcze bardziej uatrakcyjnić. Wystarczyłyby ławki i miejsce na ognisko.
- Myślę, że wówczas jeszcze więcej osób by to miejsce odwiedzało – mówi sądeczanin. - Brakuje też większej informacji o zamku i jego historii. Mini muzeum, w którym byłyby eksponaty znalezione podczas wykopalisk prowadzonych na wzgórzu, to byłby strzał w dziesiątkę.
Władze Rytra mają plan uatrakcyjnienia ruin XIII-wiecznego zamku. W tym roku wydadzą 2 mln zł na częściową rekonstrukcję.
WIDEO: Mówimy po krakosku