Do kradzieży doszło w Nowym Sączu 30 listopada 2017 roku.
Około godziny 11.30. dwaj mężczyźni weszli do jednego z mieszkań na osiedlu Barskim podając się za pracowników wodociągów miejskich - mówi asp. dr Iwona Grzebyk - Dulak z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Mężczyźni powiedzieli właścicielce mieszkania, że muszą sprawdzić sprawność działania pionów kanalizacyjnych, a kiedy kobieta wpuściła mężczyzn do domu, jeden z nich skupił uwagę właścicielki podczas gdy drugi plądrował mieszkanie.
- Wizyta trwała około 15 minut, a właścicielka straciła cenną biżuterię - informuje Iwona Grzebyk - Dulak.
Tego samego dni, mężczyźni udali się również na osiedle Kochanowskiego i tym razem weszli do jednego z mieszkań pod pretekstem awarii rury, ponieważ jak twierdzili, woda zalewa piwnice.
- Mężczyźni powiedzieli właściciele by pozakręcała wszystkie kurki i dała im 50 zł. Gdy kobieta wyciągnęła banknot z szafki, mężczyźni zobaczyli w którym miejscu przechowuje pieniądze - mówi rzecznik sądeckiej policji.
Obydwaj mężczyźni przebywali w mieszkaniu jeszcze około 15 minut, a po ich wyjściu właścicielka lokum zauważyła, że szafka z której wyjęła pieniądze jest otwarta i zniknęły wszystkie jej oszczędności. Tego samego dnia próbowali podobnego procederu również i w innych mieszkaniach, na szczęście bez powodzenia.
W wyniku szeroko zakrojonych czynności operacyjnych sądeccy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu zatrzymali sprawców w Krakowie. Funkcjonariuszom udało się również odzyskać część skradzionego mienia, w tym biżuterię i pieniądze.
Sprawcy usłyszeli zarzuty kradzieży oraz zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Ponieważ starszy z mężczyzn działał w warunkach multirecydywy, a 32-letnia kobieta w warunkach recydywy, grozi im nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Policjanci wnioskowali również do prokuratury, a ta do sądu o zastosowanie wobec zatrzymanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do tego wniosku i zgodnie z jego decyzją cała trójka trafiła już do aresztu na trzy miesiące.