W Tęgoborzu nad Jeziorem Rożnowskim wzgórza są jak wielki sad. Jabłka dojrzewają na drzewach, zaś sadownicy modlą się o... deszcz. Jeżeli spadnie w ciągu tygodnia, to owoce mogą stać się jeszcze większe.
Teraz są piękne, ale niezbyt duże, bo była susza. Wielohektarowe sady nawet podlewano, by ocalić zbiory. Edward Zelek (na zdjęciu) ma 5 hektarów sadu na stokach Justu w Tęgoborzu i też wygląda deszczu. Mówi jednak, że gdyby nawet nie polało, to sadownicy i tak nie stracą na jabłkach, bo zbiory będą udane.