https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samolot, który spadł w Krakowie, miał już jeden wypadek

Piotr Rąpalski
Andrzej Banaś
Okazuje się, że cessna 182, która spadła wczoraj w Wyciążu uczestniczyła już wcześniej wypadku lotniczym. W 2009 roku ścięła drzewo, uszkodziła śmigło i kawałek skrzydła.

Zobacz także:

- Samolot przeszedł jednak gruntowy remont. To była najlepiej przygotowana i wyposażona tego typu maszyna na południu Polski - mówi Jacek Turczyński, prezesz Krakowskiego Aeroklubu. - Nie mam pojęcia co mogło być przyczyną katastrfory. Pogoda była piękna. Idealna do ćwiczeń dla początkujących pilotów, a co dopiero dla tak doświadczonego jak mój kolega. To straszna tragedia - kwituje.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
a dobry stan techniczny to niby co - ładnie polakierowane lotki ??, Pilot miał niefart ?? a co z mieszkańcami domu który spłonął - oni mieli peszek?? Skończ człowieku puszyć się bo janek ma racje - dwa wypadki lotnicze w jednym dniu - toz to już powiniem Antek Maciarewicz badać oba loty. Szkoda życia ....
J
Jacek
Witam.Po pierwsze, nie ten Turczyński, tylko pan Turczyński. Po drugie, to była Cesia w dobrym stanie. Pilot miał chyba niefart okrutny... Szkoda. Znów czerwieńszy będzie kwadrat, lotniczy symbol nasz...
j
janek
dziś okazuje się po wypadku... A skoro to była najlepiej przygotowana maszyna na południu Polski to reszta nawet niech nie waży się wzbić w powietrze.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska