Ustawę o KRS poparło 60 senatorów, 23 było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. Za ustawą o Sądzie Najwyższym opowiedziało się 58 senatorów, 26 było przeciw, 3 wstrzymało się. Po ogłoszeniu wyników na sali rozległy się okrzyki "hańba!".
Podczas prac Senatu nad ustawami dot. sądownictwa odbywały się protesty organizacji opozycyjnych, m.in. Komitetu Obrony Demokracji. Kiedy senatorowie zaczęli debatować nad zapisami ustawy o Sądzie Najwyższym, manifestanci spod siedziby Senatu ruszyli w stronę Pałacu Prezydenckiego. Choć atmosfera stawała się coraz bardziej gorąca, nie doszło do zamieszek. Teren nadal zabezpieczają funkcjonariusze policji.
Protesty przypominały lipcowe marsze - „łańcuchy światła”. Uczestnicy mówili, że ich protest to moment próby i ostatni dzwonek. Dodawali, że w końcu „PiS zapłaci polityczną cenę za niszczenie demokracji”.
Podobne protest w obronie sądów odbyły się w czwartek w kilku innych miastach, m. in. Wrocławiu, Szczecinie, Poznaniu, Zielonej Górze, Łodzi i Kielcach.
Ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym przyjęte. Protesty na ulicach
Źródło:
TVN 24
Prezydenckie projekty ustaw o KRS i SN mogą wkrótce trafić na biurko Andrzeja Dudy. Jego podpis oznacza wejście nowych przepisów w życie. Zmiany zakładają m.in. przejście sędziego w stan spoczynku od 65. roku życia, choć ostateczny głos będzie miał prezydent. Obecnie sędziowie przechodzą na emeryturę w wieku 70 lat. Sejm będzie miał też wpływ na wybór 15 członków KRS. Według proponowanych zmian w SN utworzone zostaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna, z udziałem ławników wybieranych przez Senat.