https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Seria karamboli w powiecie tarnowskim

Paweł Chwał
Renault wpadł w poślizg i uderzył w przystanek autobusowy
Renault wpadł w poślizg i uderzył w przystanek autobusowy marcin bawiec
W kobietę czekającą na przystanku na autobus uderzyło auto, które wpadło w poślizg na oblodzonej jezdni.

Tarnowska uczelnia otwarta na jazz i grafików

Do wypadku doszło w sobotę o godz. 7.25 na granicy Tarnowa i Skrzyszowa. Renault clio staranował przydrożny przystanek autobusowy. Stojąca na nim kobieta trafiła do szpitala z ranami ciętymi głowy.

- W sobotę rano było bardzo ślisko. Wszystko przez przelotne opady deszczu i minusową temperaturę - mówi Piotr Latocha, dyżurny operacyjny powiatu w tarnowskiej PSP.

Strażacy interweniowali w kilku różnych miejscach, wyciągając m.in. samochody z rowów. Tak było na przykład w Lisiej Górze, gdzie dachowało najpierw bmw, a potem audi z przyczepą, oraz w Koszycach Małych i Ostrowie.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
P L
Nie piszcie głupot i nie krytykujcie bezsensownie. W Koszycach nie dało się ustać na nogach, bo taka szklanka była, a samochody nie są standardowo wyposażone w kolce. A Ty "tuskolandio" pewnie nie jeździsz w ogóle samochodem ale mądrości prawisz. Wypadki chodzą po ludziach, a wypadków nie mają tylko Ci, co nie jeżdżą.
t
tuskolandia
panie latocha !! to nie deszcz i mróz sa winne !! winne jest państwo polskie pod wodzą tuska, że wydaje prawa jazdy ludziom nie mającym pojęcia o jeździe i tyle!! jeździ sie tak, panie latocha, jak pozwalają warunki !!
r
rem
Cyt:" Wszystko przez przelotne opady deszczu i minusową temperaturę - ..."
A moim zdaniem, przez nieuwagę kierowcy i pewnie jeszcze letnie, łyse oponki.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska