- Sikali, wymiotowali. Smród był straszny - wspomina nasza Czytelniczka. Ma żal do organizatorów zabawy- AGH. - Ustawili za mało toalet, w pobliżu było tylko 8 toi-toi. Dotyczy to nie tylko juwenaliów, ale także obecnego czasu, kiedy na miasteczku trwają zabawy wieczorem. Niech dadzą więcej toalet, a nam ułatwią życie- postuluje.
Bartosz Dembiński, rzecznik AGH, wylicza, że na juwenaliach było 105 toalet, a po ich zakończeniu na miasteczku pozostało osiem. - To więcej niż tego wymagają przepisy. Niestety, nie możemy pilnować każdego, kto przychodzi na zabawę - kwituje.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+