https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skała. Pijani rodzice opiekowali się 5-miesięczną córką. Sprawa trafiła do Sądu Rodzinnego

Barbara Ciryt
Fot. Archiwum KPP Kraków
Ponad 3 promile alkoholu mieli we krwi małżonkowie ze Skały. Okazało się, że w tym stanie upojenia alkoholowego zajmują się 5-miesięczną córeczką. Rodzice usłyszeli zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia. Teraz sytuacją rodziny zajmie się sąd.

Małżeństwo spożywało wspólnie alkohol. Podczas libacji 40-letni ojciec dziecka stracił przytomność. 25-letnia matka wezwała pogotowie. Ratownicy z pogotowia na miejscu przekonali się, że pod opieką pijanych rodziców jest maleńkie dziecko, dlatego zawiadomili policję o całej sytuacji.

Gdy policjanci dotarli na miejsce zbadali oboje małżonków - alkomat wykazał, że oboje mieli ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Mundurowi uznali, że taki stan rodziców mógł zagrażać życiu dziecka. Matka powiedziała policjantom, że dziecko nie jest przez nią karmione piersią. Pomimo tego policjanci zadbali, żeby dziewczynka została przebadana przez pediatrę. Okazało sie, że jej zdrowiu nic nie zagrażało.

Pijane małżeństwo zostało zatrzymane przez funkcjonariuszy, trafili do policyjnego aresztu. Dzieckiem zajęła się rodzina.

Następnego dnia, po wytrzeźwieniu, obojgu rodzicom został przedstawiony zarzut narażenia córki na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia poprzez sprawowanie opieki nad nią znajdując się w stanie nietrzeźwości. Grozi im do 5 lat więzienia.

Sprawa została skierowana do Sądu Rodzinnego. Do czasu jej wyjaśnienia, dzieckiem zajmą się rodzice, jednak pod szczególnym nadzorem pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej oraz policji, którzy codziennie odwiedzają rodzinę, sprawdzając stan dziecka oraz trzeźwość rodziców. Być może dziecko trafi do placówki opiekuńczo- wychowawczej.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku, odc. 7

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
skol
sąsiedzi znają prawde i widzą co dzien impra reklamówka piwa co wieczór to sie tak musiało skonczyc tylko dla czego cała uliczka jest obojętna na los tej małej
G
Gosc
Szczerze wspolczuje dziecku. Co za bydlaki tak robia . Za kraty a nie opiekowac sie dzieckiem
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska