Wiele atrakcji przygotowały różne formacje wojskowe na sobotni Piknik wojskowy w Skawinie. Starorzecze Skawinki, gdzie różne formacje prezentowały swoją działalność, odwiedzili nie tylko mieszkańcy skawińskiej gminy. Ciekawi wojskowych działań przyjechali m.in. z powiatu wadowickiego, a także krakowskiego.
Przy stanowisku placówki w Krakowie Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu, spotkaliśmy mieszkańców Zabierzowa: ośmioletniego Marcina Kurelusa z jego tatą.
Marcin był szczęśliwy bo dostał plakietkę tej formacji.
- Kolekcjonuję wojskowe plakietki i miałem zamiar kupić sobie jakąś na Dzień Dziecka, a tu ją dostałem w prezencie – cieszył się Marcin, który już wybrał zawód: będzie wojskowym tak jak jego tato. Chciałby służyć w wojsku jako ratownik lub spadochroniarz.
Dla dzieci żołnierze przygotowali wiele atrakcji, np. mogli wsiąść do bojowych wozów, szukać czujnikiem metalu pod ziemią, obserwować punkty przez noktowizory w karabinach maszynowych.
– W celowniku zobaczyłem bardzo duże zbliżenie – dzielił się z nami swoimi wrażeniami Gabriel Zapałowicz z Radziszowa, skąd przyjechał z mamą i młodszą siostrą.
Podczas pikniku na telebimie oficerowie wojskowi prezentowali informacje m.in. o innych niż wojskowe działaniach żołnierzy, jak pomoc ludziom w różnych krytycznych sytuacjach, np. powodziach lub skażeniach chemicznych rekrutacji do dobrowolnej służby.
Mówili też o rekrutacji do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
- Zainteresowanie nią jest bardzo duże, zwłaszcza ze strony młodzieży. Sporo osób wypełniło ankiety - poinformowała nas Sylwia Grochal z Wojskowego Centrum Rekrutacji w Krakowie.
Pikników wojskowych ze stoiskami rekrutacyjnymi w sobotę w całej Polsce było 32, ale zgłosić się można online poprzez portal rekrutacyjny Ministerstwa Obrony Narodowej: Strona główna - CWCR (wojsko-polskie.pl).
Sylwia Grochal zaznacza, że na każdym etapie służby, można z niej zrezygnować.
Przypomnijmy, każdy żołnierz najpierw przejdzie 28-dniowe szkolenie, zakończone przysięgą. Po niej przez 11 miesięcy będzie brał udział w szkoleniu specjalistycznym. Od pierwszego dnia szkolenia będzie otrzymywał na konto pensję w wysokości 4560 zł miesięcznie.
Na pikniku nie mogło zabraknąć wojskowej grochówki, która bardzo smakowała uczestnikom imprezy.
Prawie 500 litrów w nocy przygotowali ją szeregowi Michał Broś i Bartłomiej Fiszer, a w częstowaniu pomagał kierowca szeregowy Dominik Budziaszek.
- Oto najbardziej nieokiełznany park kieszonkowy w Krakowie. Królują w nim... chwasty!
- Wyjątkowe i bardzo tanie domy do remontu wystawione na sprzedaż w Małopolsce!
- Ogrody Sióstr Klarysek. Zobaczcie sami, jak tam pięknie ZDJĘCIA
- Masny Ben w klubie Energy2000, czyli grube balety w przytkowickiej dyskotece
- Trasa Łagiewnicka wygląda na gotową. Kiedy pojedziemy nową drogą?
FLESZ - Finlandia chce wstąpić do NATO
