Labirynt wykonany jest z drewnianych paneli o wysokości około 2 metrów i ma charakter edukacyjny.
- Wiszą tam tablice z pytaniami, a właściwe odpowiedzi wskazują drogę do wyjścia - tłumaczy Przemysław Jasiński, który wraz z żoną Moniką, postanowił stworzyć labirynt.
Na każde pytanie labirynt oferuje dwie odpowiedzi. Jeśli wybierzemy złą, droga doprowadzi nas do ślepego końca i trzeba będzie się wrócić do punktu wyjścia. Pytania związane są różnymi dziedzinami wiedzy, w tym historią, matematyką, geografią czy astronomią.
Z labiryntu edukacyjnego mogą korzystać zarówno dorośli, jak i dzieci, ale aby dziecko mogło samo zmierzyć się z labiryntem musi mieć ukończone 12 lat. Drugi, mniejszy labirynt ma odkryte ściany i przeznaczony jest dla młodszych dzieci.
- Dzięki brakowi ścian, maluchy maja kontakt z rodzicami, więc się nie wystraszą. A jeśli znudzi im się chodzenie po labiryncie, mogą łatwo go opuścić - mówi Przemysław Jasiński.
Oprócz jedynych na Sądecczyźnie labiryntów w Labilandzie znajdują się również inne atrakcje przeznaczone zarówno dla starszych, młodszych, jak i całkiem małych gości. Pomysłodawcy dzierżawią teren od gminy Stary Sącz. Labiland jest czynny codziennie od godz. 10:00 do 18:00.
Oto najniebezpieczniejsze dzielnice Krakowa. Tu lepiej uważać! [RANKING]
Kraków opanowany przez "mistrzów parkowania" [NOWE ZDJĘCIA]
Quiz topograficzny dla prawdziwych mistrzów. ZMIERZYSZ SIĘ?
Nieseksowne imiona. Zobacz, czy jesteś na liście [PRZEGLĄD]
Budowa zakopianki. Zobacz imponujące zdjęcia!
Te miejsca w Krakowie MUSISZ odwiedzić wiosną! [TOP 10]
WIDEO: Poważny program - odc. 23: Doskonały pomysł krakowskiego urzędnika
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto