https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć w Karkonoszach. Pracownik schroniska trafił na zamarzniętego turystę na szlaku

Jerzy Wójcik
Szlak do Domu Śląskiego, w tle Śnieżka. Zdjęcie ilustracyjne
Szlak do Domu Śląskiego, w tle Śnieżka. Zdjęcie ilustracyjne Jerzy Wójcik
Tragiczne informacje z Karkonoszy. W Wigilię odnaleziono tam martwego turystę z Czech. Mężczyzna najprawdopodobniej wskutek upadku, doznał kontuzji głowy, a następnie zamarzł.

Tragedia rozegrała się najprawdopodobniej w nocy z 23 na 24 grudnia w rejonie Domu Śląskiego pod Śnieżką. Podczas porannej przechadzki pracownik schroniska Dom Śląski znalazł zamarzniętego turystę. Natychmiast poinformował Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, które ruszyło do akcji. Niestety, na skuteczną pomoc było już za późno.

Mężczyzna, 55-letni obywatel Czech, miał uraz głowy, nie dawał znaków życia. Jaki był dokładnie przebieg tego wypadku, w tym momencie nie wiadomo, wyjaśnianiem sprawy zajmie się teraz prokuratura.

Ratownicy GOPR Karkonosze apelują o rozsądek, ostrzegają, że warunki w najwyższych partach Sudetów są naprawdę trudne i trzeba być dobrze przygotowanym na górskie wycieczki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Zawał

z
zakła pogrzebowy klecina
25 grudnia, 18:39, karkonosz:

Pewnie upadł, uderzył się w głowę, stracił przytomność i zmarł na mrozie. Niech spoczywa w pokoju.

Smutne.

z
znam teren

pewnie spadł Pepik w tę Kotlinę Łomniczki, a tam przepaść, że dna nie widać i kamienie śliskie jak zaraza

k
karkonosz

Pewnie upadł, uderzył się w głowę, stracił przytomność i zmarł na mrozie. Niech spoczywa w pokoju.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska