500 ankietowanych sądeczan mogło wybrać jednego z siedmiu kandydatów wskazanych przez dziennikarzy stacji. Najwięcej głosów (36 proc.) zyskał związany z PiS Ryszard Nowak. Jego rywal w dwóch poprzednich wyborach samorządowych - radny miejski PO Piotr Lachowicz, dostał ponad dwukrotnie mniejsze poparcie. W 2006 roku w drugiej turze przegrał z Nowakiem zaledwie 47 głosami. Cztery lata później kandydat PiS zgarnął 61 proc. głosów i przeszedł już w pierwszej turze.
- Pracuję ze zgranym zespołem, a to, co robimy, najwyraźniej zyskuje aprobatę sądeczan - komentuje wynik sondażu Nowak.
Nie wyklucza, że za półtora roku będzie się ponownie ubiegał o prezydenturę. Na pewno nie zagrozi mu obecny wiceprezydent Jerzy Gwiżdż, który w sondażu zajął trzecie miejsce (ex aequo z dwoma innymi kandydatami).
- Dobrze mi się pracuje z prezydentem Nowakiem - podkreśla Gwiżdż. - Nie będę startował w wyborach. Z satysfakcją podkreśla, że razem z Ryszardem Nowakiem mogą liczyć na poparcie aż 43 proc. sądeczan. Dla lidera PO w regionie Andrzeja Czerwińskiego to jednak dowód, że wybory nie rozstrzygną się w pierwszej turze.
- Trzech kandydatów związanych z Platformą zyskało poparcie na poziomie 25 procent - zauważa Czerwiński. - To dobra prognoza na przyszłość. Zwłaszcza, że nie ruszyła jeszcze nawet kampania wyborcza.
Piotr Lachowicz (obecnie sekretarz gminy Podegrodzie) na pewno nie wystartuje w wyborach na prezydenta miasta.
- Mam jednak satysfakcję, że wyborcy o mnie pamiętają - podkreśla Lachowicz.
Ubiegania się o fotel prezydenta nie wyklucza radny wojewódzki Leszek Zegzda, który zyskał poparcie 5 proc. respondentów. Zaznacza jednak, że PO jeszcze nie wyłoniła kandydata.
Autorzy sondażu chcieli sprawdzić, czy sądeczanie są gotowi wybrać na prezydenta fachowca z zewnątrz. Trzyprocentowe poparcie dla burmistrza Muszyny Jana Golby oznacza, że mieszkańcy Nowego Sącza stawiają na miejscowych polityków.
Wyniki sondażu Radia Kraków
Oto jak procentowo rozłożyły się głosy 500 respondentów z Nowego Sącza:
Ryszard Nowak - 36 proc.
Piotr Lachowicz - 13 proc.
Jerzy Gwiżdż - 7 proc.
Zygmunt Berdychowski - 7 proc.
Kazimierz Sas - 7 proc.
Leszek Zegzda - 5 proc.
Jan Golba - 3 proc.
Aż 11 proc. respondentów deklarowało, że nie oddałoby głosów na żadnego z tych kandydatów. 8 proc. nie potrafiło odpowiedzieć na pytanie, na którego byliby skłonni zagłosować. 3 proc. ankietowanych stwierdziło, że w ogóle nie pójdzie do wyborów samorządowych.
W grupie respondentów przeważały kobiety (53 proc.). Najwięcej (40 proc.) miało wykształcenie średnie, 34 proc. - zawodowe, 16 proc. - wyższe, a 10 proc. - podstawowe.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+