Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór zbiorowy w PPL: wypłata premii świątecznej zablokowana

Paulina Padzik
Polska Press
Między jednym z sześciu związków zawodowych działających w Przedsiębiorstwie Państwowym „Porty Lotnicze” (PPL), a zarządem firmy trwa spór, który blokuje wypłacenie premii świątecznych pracownikom. Większość pracowników nie rozumie, dlaczego przez upór jednego związku nie dostaną pieniędzy.

- Pracownicy, pięć związków zawodowych i zarząd są zakładnikami tego sporu i zamiast wypłacić ludziom pieniądze na święta, jesteśmy zmuszeni czekać na decyzję o zakończeniu sporu – mówi Mariusz Szpikowski, prezes PPL.

Pomiędzy Związkiem Zawodowym Pracowników Lotnictwa Cywilnego – jednym z sześciu działających związków przy PPL – a zarządem przedsiębiorstwa trwa spór zbiorowy. Dotyczy on kwestii warunków zwolnień oraz zatrudnienia pracowników w firmie. Jak twierdzi Marek Żuk, prezes ZZPLC, tylko w listopadzie stan zatrudnienia w firmie zmniejszył się o 80 osób, a w ciągu ostatnich 2,5 lat zwolniono dyscyplinarnie 40 pracowników PPL. - Wśród zwalnianych zdecydowanie przeważają związkowcy – dodaje Marek Żuk. Jego związek obawia się kolejnych zwolnień.

Zarząd PPL potwierdza, że zwolnienia dyscyplinarne były, ale za konkretne naruszenia obowiązków pracowniczych – picie alkoholu w pracy, spanie na służbie, umożliwienie wnoszenia niebezpiecznych przedmiotów na teren lotniska, czy inne rażące zaniedbania.
Związkowcy ZZPLC chcą gwarancji zatrudnienia na okres 5 lat, które byłoby zabezpieczone koniecznością wypłaty odpraw dla osób, które zostałyby w tym okresie zwolnione. Odprawy miałyby sięgać nawet 300 tys. zł. Według prezesa Mariusza Szpikowskiego żądanie jest nierealne do spełnienia. - Gdybym się na to zgodził, byłaby to z mojej strony akceptacja demoralizacji – podkreśla.
Szpikowski zaprzecza, by planował kolejne zwolnienia, podobnie, jak firma Bigram, z którą przedsiębiorstwo przeprowadza proces wartościowania stanowisk pracy.
- Do końca 2019 r. spółka planuje zwiększyć zatrudnienie o 117 osób. Na obecną chwilę nie przedłużono 41 umów zawartych na czas określony, przedłużono zaś umowy 150 osobom co jest standardową proporcją, jeśli chodzi o weryfikację wyników pracy pracowników i bieżących potrzeb przedsiębiorstwa – zapewnia Katarzyna Bielak-Kanigowska z firmy Bigram. Zaznacza, że warunki zatrudniania pracowników pozostaną bez zmian.

- W spór zbiorowy związek wszedł 13 listopada, bo pracodawca wstrzymywał wypłatę nagrody i kontynuował zwalnianie pracowników – mówi Marek Żuk. Nagrody, jakich domagał się związek, miały sięgać 10 proc. wysokości zarobków.
Dziś jednak żądanie wypłat nagród w wysokości 10 proc. zarobków stało się bezzasadne, bo prezes PPL zaproponował rozwiązanie korzystniejsze dla pracowników – dostaną 19-procentowe premie, czyli niecałe 14 tys. zł „na głowę”.

Nagrody co roku wypłacane są w dwóch transzach – na przełomie listopada i grudnia oraz lutego i marca. Zarząd, uważa, że wszczęcie sporu z zarządem w połowie listopada było obliczone na wejście w spór i zablokowanie wypłaty premii świątecznej. – Dwa lata temu było 15 proc. premii, przed rokiem 17 procent, a w tym roku miało być 19 procent. A związek Żuka wystrzelił z 10 procentami. Gdzie tu rozsądek? Dopóki spór nie zostanie zakończony, premie nie zostaną wypłacone.

Żuk twierdzi, że prezes Szpikowski podjął decyzję o premiach dopiero po wejściu w spór zbiorowy.
- To Marek Żuk zablokował wypłatę nagród – uważa natomiast Robert Szycko, przewodniczący OZZ Pracowników Służb Lotniskowych. - Nie rozumiem postępowania Marka Żuka, bo mógł poczekać na wypłatę nagród pracownikom, a dopiero potem wejść w spór zbiorowy z żądaniem 5-letniej gwarancji zatrudnienia – dodaje.

- Pracodawca używa różnych form nacisku, domagając się od nas rezygnacji z żądań ochrony miejsc pracy – odpowiada na to Żuk. Dodaje, że jego związek wielokrotnie wyraził już zgodę na wypłatę nagród. I czeka teraz na podjęcie przez zarząd rozmowy. Ten odpowiada: rozmowy już się odbyły, wszystkie związki podpisały porozumienie, oprócz Żuka.

Prezes Szpikowski wypowiedział z końcem listopada zakładowy układ zbiorowy pracy, czyli porozumienie, które zawierane jest przez pracodawców ze związkami zawodowymi. Jak podkreśla, celem tego działania jest uporządkowanie i wyrównanie płac pracownikom za tą samą pracę. - Mamy ludzi, którzy na tych samych stanowiskach, za tę samą pracę mają w zarobkach rozrzut od 40 do 100 procent – tłumaczy. Dodaje, że nie oznacza to obniżenia pensji pracownikom, a wręcz przeciwnie – szykują się podwyżki, ale nie dla wszystkich. - Dążę do tego, aby o awansach decydowały kompetencje ludzi, aby też ich pensje zależały od efektywności, a nie czyjegoś widzimisię – tłumaczy swoje działania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Spór zbiorowy w PPL: wypłata premii świątecznej zablokowana - Strefa Biznesu

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska