Do pierwszego napadu doszło 8 sierpnia po południu. Do punktu opłat przy al. Słowackiego wszedł mężczyzna z reklamówką w ręku. Nie wzbudzając podejrzeń podszedł do kasy. W pewnym momencie zażądał wydania pieniędzy i wyjął z reklamówki pistolet, z którego strzelił. Potem zabrał pieniądze z kasy i uciekł. Biegnący mężczyzna zaniepokoił przechodnia, który natychmiast zaalarmował policję.
Policjanci szybko ustalili pojazd, którym poruszał się rabuś. Ten, niczego się nie spodziewając, wrócił do samochodu. Tam został ujęty. Złodziejem okazał się 25-letni mężczyzna. Zrabowane pieniądze zostały odzyskane, a zatrzymany usłyszał zarzut rozboju. Policjanci sprawdzają, dokonał też innych napadów.
9 sierpnia na gorącym uczynku zatrzymano sprawcę napadu na bank w centrum Tarnowa. Mężczyzna wpadł … prosto w ręce konwojentów, którzy pojawili się w banku, aby odebrać pieniądze.
Obu bandytom grozi kara pozbawienia wolności do 12 lat.
Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!