Za swój wyczyn uhonorowano go prestiżowym, najwyższym polskim trofeum żeglarskim - Srebrnym Sekstantem i I Nagrodę Honorową Telewizji Polskiej SA Rejs Roku 2008. Kapitule nagrody Rejs Roku 2008, obradującej pod koniec grudnia na pokładzie żaglowca muzeum "Dar Pomorza", przewodniczył kpt. ż.w. Leszek Wiktorowicz, były wieloletni komendant fragaty szkolnej Akademii Morskiej w Gdyni "Dar Młodzieży". II nagroda przypadła kpt. Piotrowi Kuźniarowi za polarny rejs jachtem "Selma Expeditions" i Henrykowi Widerze za samotny rejs jachtem "Gawot" wokół Europy, a III - kpt. Waldemarowi Waszczykowi za antarktyczną wyprawę jachtem "Bona Terra".
- Dla mnie przyznanie pierwszej nagrody Tomaszowi Lewandowskiemu było oczywiste - podkreśla kpt. Jerzy Wąsowicz, członek kapituły i wielokrotny laureat nagrody Rejs Roku. - Samodzielnie odbudował mocno wyeksploatowany jacht i sam przygotował wyprawę. Przed wyruszeniem kontaktował się między innymi ze mną, żeby skorzystać z doświadczenia, jakie zdobyłem, odbywając od ponad 30 lat dalekie wyprawy oceaniczne, w tym dookoła świata. Wybrał najtrudniejszą drogę wiodącą wokół globu ziemskiego, zwaną "pod włos". Przeważają na niej przeciwne wiatry i prądy. Do tego sforsował przylądek Horn, a mógł przebyć spokojnie Kanał Panamski.
Od ub. roku przyznawana jest Bursztynowa Róża Wiatrów - Nagroda Specjalna Prezydenta Gdańska, ufundowana przez Pawła Adamowicza. Trafiła do kpt. Janusza Kurbiela i jego żony Joelle, od lat żeglujących w rejony arktyczne. W zeszłym roku dotarli jachtem "Vagabond'elle" do brzegów Grenlandii. Przyznanie nagrody kpt. Kurbielowi uzasadniono jego związkami z Gdańskiem, skąd wielokrotnie wyruszał na polarne wyprawy pod flagą miasta.