Stacje narciarskie w Krynicy-Zdroju pękają w szwach. Są ferie i kolejki! Odwilż im niestraszna

Choć pogoda typowo wiosenna to jednak w Krynicy-Zdroju mikroklimat sprzyja narciarzom. Przymrozki nocami oraz spory zapas śniegu ratują stacje narciarskie, które mimo ocieplenia mogą prowadzić działalność bez obaw. Niskie temperatury pozwalają na naśnieżanie. Pokrywa śnieżna na stokach to ok 60 cm.

Turystów w uzdrowisku jest bardzo dużo, stacje narciarskie pękają w szwach.

W Krynicy-Zdroju są trzy stacje narciarskie, oferują trasy zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych, a sztuczne naśnieżanie gwarantuje, że nawet bez dużych opadów śniegu warunki do jazdy będą całkiem dobre.

Grupa PKL zainwestowały miliony w rozbudowę stacji narciarskiej na Jaworzynie Krynickiej. Wprowadzono wiele nowoczesnych udogodnień dla narciarzy i snowboardzistów. Już od poprzedniego sezonu zimowego można korzystać z wypożyczalni i centrum testowe Head Ski. Zmiany zaszły także w serwisie narciarskim, gdzie zainstalowano nowoczesną maszyną serwisową Jupiter.

Sezon 2024/2025, który właśnie ruszył na dobre, oferuje kolejne nowości. Na dolnej stacji ośrodka powstał nowy taras, który wieczorami będzie oferował zabawę z DJ-em. Pod tarasem mieści się przechowalnia sprzętu narciarskiego i snowboardowego, wypożyczalnia nart, centrum testowe, serwis narciarski, biuro Szkoły Jaworzyna i Akademii Misia Polarnego oraz sklep sportowy. Na głównym parkingu pod stacją dolna pojawiły się również stanowiska do ładowania samochodów elektrycznych.