Stephane Antiga jak na razie ostatecznej decyzji nie podjął, ale niemal pewne jest to, że zostanie w Polsce. Być może podejmie pracę w którymś z klubów PlusLigi.
- Może w ciągu miesiąca ogłoszę, co będę dalej robić. Zostanę w Polsce. Mieszkam w Warszawie, bardzo dobrze się tu czuję. Wchodzi w grę praca w klubie. Już mam kilka opcji - zdradza Antiga w rozmowie z dziennikarzami.
Selekcjoner reprezentacji Polski nie ukrywa też, że bardzo liczył na to, iż działacze Polskiego Związku Siatkówki przedłużą z nim kontrakt. Niestety, mocno się przeliczył.
- Oczywiście jestem rozczarowany, bo było fajnie pracować z chłopakami i moim sztabem. Miałem ochotę być trenerem za rok, na mistrzostwach Europy w Polsce, ale rozumiem, że wynik na igrzyskach był najważniejszy - powiedział.
Antiga nie wyklucza też, że w przyszłości, jeśli nadarzyłaby się taka okazja, jeszcze raz przejmie stery w reprezentacji Polski.
- Wszystko jest możliwe. Świetnie czuję się w Polsce. To rewelacyjny kraj do gry w siatkówkę - dodaje.
Kto będzie następcą Stephane'a Antigi? Jak na razie nie wiadomo. W gronie następców wymienia się Raula Lozano, Javiera Webera, Radostina Stojczewa czy nawet Władimira Aleknę.
źródło: polsatsport.pl
Antiga nie będzie już pracował z reprezentacją Polski w siatkówce. "Działaczom zawsze jest najłatwiej zwalać winę na trenera"
Press Focus / x-news
Opracował: ŁŻ