Początkowo planowano przeprowadzenie trzygodzinnej akcji protestacyjnej na wszystkich wydziałach produkcji cywilnej i specjalnej.
Wkrótce potem bezterminowo miała stanąć cała fabryka. Nastroje wśród załogi były na tyle wojownicze, iż nie zamierzano nawet oczekiwać na mediatora, który studziłby gorące nastroje. O spokój w fabryce apelował prezes Krzysztof Jagiełło, który w wywiadzie dla naszej gazety nie szczędził przy okazji ostrych słów związkowcom.
- Strajk będzie gwoździem do trumny przedsiębiorstwa. W sytuacji, w której odbudowujemy swój prestiż i zaufanie kontrahentów, jakakolwiek akcja protestacyjna niweczy naszą pracę i starania o zamówienia - mówił szef fabryki.
Jagiełło kilkakrotnie podkreślał, że stara się o to, by tarnowskie zakłady były centrum serwisowym wozów bojowych dla polskiej armii.
Nieoficjalnie wiadomo, że na wyciągnięcie ręki jest kontrakt opiewający na 20 mln zł, dotyczący serwisowania wieżyczek. Powrócono też do planów produkowania granatnika, którego prototyp
w przyszłym roku może być już testowany na poligonach. Gdyby wszystkie plany udało się zrealizować, zakłady z pewnością stanęłyby na nogi.
Pozostaje jednak nierozwiązany problem podwyżek dla załogi. Tu oczekiwania zarządu i pracowników diametralnie się rozmijają. Związkowcy mówią o 500 złotych dodawanych do paska wypłat, szefostwo nie jest w stanie zapłacić nawet połowy z tego. Dodajmy przy okazji, że zarobki w Mechanicznych należą do najniższych w polskiej zbrojeniówce i wahają się od 1400 do 1800 zł brutto.
- Strajku na razie nie będzie, bo są zamówienia, które musimy wykonać - mówi Henryk Łabędź. - Ale
z postulatów płacowych nie zrezygnujemy. Poszliśmy na ugodę w sprawie zwolnień i to wystarczy
- dodaje.
A z zakładami pożegna się w najbliższym czasie 90 osób. Część dobrowolnie przechodzi na emeryturę. To pracownicy umysłowi, administracyjni, którzy nie byli bezpośrednio związani z produkcją.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?