https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strzały koło więzienia, w którym wybuchł bunt i pożar [ZDJĘCIA Z ĆWICZEŃ]

Paweł Chwał
fot. Zakład karny w Tarnowie
Strzały padły wczoraj niemal w samym centrum Tarnowa. Na oczach kompletnie zaskoczonych przechodniów, antyterroryści w kominiarkach skutecznie zapobiegli odbiciu więźniarki, którą przewożono do zakładu karnego przy ulicy Konarskiego niebezpiecznych przestępców.

Były to wprawdzie ćwiczenia, ale tarnowianie w pierwszym momencie mieli powody myśleć, że są świadkami wydarzeń, które rozgrywają się naprawdę. - Przez chwilę stałam jak wryta. Nie wiedziałam, czy uciekać, czy się chować - mówi Maria Witek, która w momencie, gdy padły strzały, szła w stronę pobliskiego supermarketu.

Z powodu ćwiczeń na pewien czas trzeba było zamknąć całkowicie ruch na ul. Konarskiego, jednej z głównych arterii miasta. Samochody kierowano objazdami przez Dąbrowskiego i Tuchowską. - Lepiej być dobrze przygotowanym do trudnych sytuacji, niż liczyć na to, że nigdy nie wystąpią - mówi kpt. Tomasz Wacławek, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Krakowie.

Pracownicy tarnowskiego Zakładu Karnego ćwiczyli wczoraj także, jak skutecznie tłumić bunt, który wybuchł w więzieniu (skazani zabarykadowali się w kaplicy) oraz w jaki sposób szybko ewakuować się z budynku, z którego drogę ucieczki odciął nagły pożar.
O ile bunt więźniów po raz ostatni był w Tarnowie ponad 20 lat temu, to za murami do pożarów dochodzi częściej. - Co roku ćwiczymy inne sytuacje kryzysowe - mówi kpt. Cecylia Hajduk, i dodaje, że uczestniczą w tym nie tylko wszyscy funkcjonariusze Służby Więziennej, ale też policjanci i strażacy.

W ZK przy Konarskiego (w budynku zamkniętym i półotwartym) wyroki odbywa w tym momencie 1047 skazanych.

Kraków: słynne krypty w fatalnym stanie [ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja
hahahahahh ciekawe czy naprawde któryś z nich narażał by życie za jakiegos bandyte chyba nie
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska