https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strzelecka anemia Atletico

Jerzy Filipiuk
W ostatnim niedzielnym meczu 25. kolejki ligi hiszpańskiej Atletico Madryt tylko zremisowało bezbramkowo na własnym boisku z Villarrealem.

Wcześniej Real Madryt zremisował na boisku Malagi 1:1, natomiast Barcelona w sobotę wygrała na Wyspach Kanaryjskich z Las Palmas 2:1. W tej sytuacja broniąca mistrzowskiego tytułu „Barca” ma już osiem punktów przewagi nad Atletico i dziewięć nad Realem.

W najbliższej kolejce dojdzie do derbów Madrytu – w sobotę na Santiago Bernabeu. Barcelona dzień później podejmie na Camp Nou zajmująca piątą lokatę Sevillę, która traci do lidera tabeli aż 22 punkty. Niewykluczone, że przewaga „Barca” wzrośnie nad jednym lub oboma madryckimi zespołami.

Atletico straciło dotychczas zaledwie 11 goli (Barcelona – 20, Real – 24), ale o wiele gorzej spisuje się w ofensywie. Ma na koncie tylko 35 strzelonych bramek, podczas gdy jego najwięksi rywale około dwa razy więcej (Barcelona – 67, Real – 71).

W niedzielę na Vicente Calderon gospodarze mieli przewagę, stworzyli sobie kilka okazji do uzyskania prowadzenia, ale żadnej nie wykorzystali. Świetnie między słupkami bramki gości spisywał się wypożyczony z Paris Saint Germain Alphonse Areola.

Tego ostatniego nie potrafili pokonać Gabi, Antoine Griezmann, Koke i Fernando Torres. Mało pracy miał natomiast bramkarz gospodarzy Jan Oblak, ponieważ „Żółte Łodzie Podwodne” rzadko wykonywały desant na pole karne madryckiej drużyny.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska